Karmnik idealny
Czas pomyśleć o ptasiej stołówce. Takiej, żeby służyła skrzydlatym gościom, a nie dzikim kotom. Jak ją urządzić?
Przede wszystkim – z daleka od drzew, po których mogą wspinać się drapieżniki – minimum dwa metry nad ziemią. Najlepiej na półtorametrowym palu obitym gładką blachą
albo wyposażonym w specjalny drewniany lub metalowy kołnierz, żeby zwierzaki nie próbowały na niego wleźć. Można również nałożyć plastikową rurę bądź puścić jakieś kłujące pnącze.
Karmnik nie powinien być za wysoki. Pod niskim daszkiem nie zmieści się kocisko, które nawet tam potrafi cierpliwie czaić się na ptaki. Potem już do wiosny sypmy nasiona słonecznika i czekajmy z aparatem na małe głodomory.
WAŻNE! Ptaki przyzwyczajają się do miejsca karmienia. Dlatego bardzo ważna jest systematyczność w dokarmianiu.
Tekst: Joanna Halena, Karolina Zawadzka, Beata Woźniak
Zdjęcia: Stars for Europe, Alamy/BE&W, Flora Press, Shutterstock