Wielkopolski ser smażony to klasyczna receptura prababek i sposób na wykorzystanie każdego okruszka. Przepis przywędrował ponoć z holenderskimi i niemieckimi osadnikami. Przez dziesięciolecia jadali go głównie ludzie ubodzy, wybitny smak i tradycja zaprowadziły jednak ten przysmak aż na unijne salony. Świeży krowi twaróg musi najpierw przez tydzień zgliwieć, a gdy to już nastąpi, przesmaża się go sauté lub z kminkiem.
Chrusty to pomysł na wykwintny deser.
WEŹ:
• opakowanie wielkopolskiego sera smażonego • 2 żółtka • 4 łyżki mąki pszennej • łyżkę cukru • łyżeczkę cynamonu • łyżeczkę cukru waniliowego • po 2 łyżeczki płatków migdałowych, orzechów włoskich i rodzynek • garść ziaren słonecznika w karmelu • dżem truskawkowy • 2 kiwi i 2 nektarynki
1.
Z mąki, żółtek, cukru, cynamonu, cukru waniliowego i wielkopolskiego sera smażonego wyrób jednolitą masę. Posiekaj płatki migdałów i orzechy, a rodzynki sparz wrzątkiem, żeby zrobiły się pulchne. Dodaj bakalie do ciasta i wymieszaj. W głębokim garnku rozgrzej litr oleju. Formuj wrzecionowate chruściki wielkości pierogów i smaż na złoty kolor.
2.
Trzy słoiki dżemu truskawkowego, najlepiej własnej roboty, przetrzyj przez sito, obrane kiwi i nektarynki pokrój w cienkie plasterki. Ułóż chrusty na talerzu, udekoruj owocami, posyp ziarnem słonecznika. Podawaj na ciepło z sosem truskawkowym.
3.
Chrusty możesz robić w różnych wariantach smakowych, doskonale smakują także doprawione korzeniami jak pierniki, z dżemem pomarańczowym.
Więcej o certyfikatach dla polskiego tradycyjnego jedzenia przeczytasz na www.trzyznakismaku.pl.
Opracowanie: Joanna Halena
Zdjęcia: ARR