Bernard od narciarzy
Nie wiesz, o czyje wstawiennictwo modlić się podczas górskich wycieczek? Świętego Bernarda z Aosty, patrona alpinistów, narciarzy, ratowników górskich i turystów.
Zanim przybył w Alpy, żeby pomagać pielgrzymom, wiódł wygodne życie średniowiecznego szlachcica. Gdy poczuł powołanie, ojciec postawił stanowcze veto: Bernard musi sobie wybić z głowy mrzonki o zakonie, ma się żenić i przedłużać ród! Podobno przyszły święty został nawet uwięziony w wieży, aby przemyśleć swoje zachowanie. Na szczęście uciekł, a po kilku latach był już w Alpach. Założył tam dwa schroniska dla pielgrzymów i z innymi zakonnikami pomagał wiernym przedostawać się przez niebezpieczne przełęcze. Wspierały ich szkolone psy, zwane przez opiekunów, rzecz jasna, bernardynami.
Teksty: Weronika Kowalkowska
Zdjęcia: ze zbiorów Muzeum Etnograficznego im. S. Udzieli w Krakowie, Interfoto/Forum, Wolfgang Zajc/www.bisovsky.com, materiały prasowe, Alamy/BE&W, Flora Press, Shutterstock