Grzegorz Labuda, szef kuchni restauracji Tiffi w Iławie, ma pomysł na „niegóralskie” danie z bryndzą podhalańską ChNP i olejem rydzowym. Ser ma unijny znak jakości Chroniona Nazwa Pochodzenia, a olej – Gwarantowana Tradycyjna Specjalność. Doskonale smakują z sałatą, piklingiem, plastrami wędzonej makreli lub pstrąga.
WEŹ:
•2 główki zielonej sałaty
•wędzonego śledzia (piklinga)
•150 g bryndzy podhalańskiej
•2 łyżki zielonych oliwek nadziewanych papryką
•2 łyżki czarnych oliwek bez pestek
•łyżkę koperku
NA SOS:
•2 łyżki oleju rydzowego
•3 łyżki soku z cytryny
•1-2 łyżki przegotowanej wody
•sól, pieprz, szczyptę cukru
1. Bryndzę pokrusz na małe kawałki, rybę obierz ze skórki, wyfiletuj i pokrój w plastry.
2. Sok z cytryny wymieszaj z 2 łyżkami zimnej przegotowanej wody, przyprawami i olejem rydzowym. Najlepiej zamknij wszystkie składniki w słoiku i energicznie potrząśnij.
3. Sałatę (masłową) oczyść, umyj, osącz i porwij na małe kawałki, przekrój oliwki na połówki. Sałatę ułóż w salaterce, polej połową sosu, posyp bryndzą podhalańską i kawałkami śledzia wędzonego, dodaj oliwki i resztę sosu. Posyp koperkiem i podawaj od razu jako przekąskę z bułką lub jako dodatek do smażonej ryby.
Opracowanie: Joanna Halena
Zdjęcia: ARR
Więcej o unijnych certyfikatach na www.trzyznakismaku.pl