Górale wszystkich krajów, łączcie się! A cepry wszystkich krajów – noście góralskie ciuchy! Moda lubi zabawę.
Nasza modelka Agata pochodzi z gór, ale to nie znaczy, że w kwiecistych spódnicach, koszulach czy haftowanych kaftanach do twarzy tylko góralkom. Bo folkowa moda nie zna granic. Podpatrzy coś pod Giewontem, doprawi motywem z Andów czy Himalajów i już mamy superefektowny pasiasty kołnierz-naszyjnik. Chcesz papachę obszytą podhalańską chustą? Proszę bardzo. Sukienny płaszcz genialnie wygląda ze stylizowaną parzenicą. Motyw ten zarezerwowany był dawniej tylko dla mężczyzn, ale czas zadziałał na babską korzyść i Katarzyna Buńda, właścicielka pracowni Gorsecik z Poronina, naszywa dziś parzenice na nowoczesne damskie ciuchy.
– Oczywiście, jeśli mam zamówienie na strój ludowy, trzymam się kanonów – zapewnia – i dziewczynie nahaftuję na serdaku raczej szarotki, popularne dziewięćsiły czy złotogłowy. Ale w modnych stylizacjach mogę pofantazjować i wpleść na przykład moje ulubione witkiewiczowskie wzory.Tradycyjne tkaniny – len i sukno, czyli wełna najpierw tkana, potem sfilcowana. Dawniej szyto z niej portki i cuchy, dziś – kaftany, płaszcze, katanki. Hafty – kiedyś ręczne, teraz raczej maszynowe. Ale liczy się efekt.
Dziękujemy pani Katarzynie Buńdzie z Pracowni Strojów Regionalnych Gorsecik i gminnemu ośrodkowi kultury w Poroninie
za udostępnienie miejsca I pomoc w realizacji sesji, www.gorsecik.pl
Tekst: Joanna Halena
Zdjęcia: Karolina Migurska (współpraca K. Migurski)
Stylizacja: Edyta Banach-Rudzik
Modelka: Agata Baran/www.8fimodels.com