Czy wiesz, że w nagietku jest więcej upiększającego cynku niż w mleku? A zapach jaśminu działa jak prozac? Kwiaty mają moc i warto z niej korzystać!
Regenerujący nagietek
Dla kogo? Dla młodych mam.
Na co? Pomaga zmniejszyć rozstępy, ujędrnić skórę, powstrzymać wypadanie włosów.
A do tego jeszcze łagodzi podrażnienia niemowlęcej pupy.
Olejek nagietkowy do ciała
Szklankę płatków wrzucamy do słoika, zalewamy szklanką oleju słonecznikowego, ugniatamy łyżką. Na dnie garnka kładziemy bawełnianą ściereczkę, wlewamy wodę i wstawiamy słoik z nagietkami. Gotujemy na małym ogniu prawie pół godziny. Przecedzamy, wlewamy do butelki, przechowujemy w lodówce. Używamy do masażu ciała, na rozstępy i szorstkie pięty, zniszczoną skórę dłoni. Wmasowany po kąpieli zastępuje balsam, krem do stóp i rąk.
Eliksir do włosów
Pół szklanki kwiatów zalewamy niecałą szklanką nafty kosmetycznej, odstawiamy na tydzień w ciepłe, słoneczne miejsce. Filtrujemy, trzymamy w lodówce. Wieczorem wcieramy w skórę głowy, rano zmywamy szamponem. Stosowany przez co najmniej trzy miesiące wzmacnia cebulki, pomaga uporać się z łupieżem.
Kojący jaśmin
Dla kogo? Dla zabieganych i nerwowych.
Na co? Rozluźnia, odpręża i uspokaja. Jego kwiaty dodane do kąpieli zmiękczają i wygładzają skórę.
Czy wiesz, że... zapach jaśminu jest także afrodyzjakiem. Pewnie dlatego aż 83 proc. produkowanych na świecie perfum zawiera jaśminową nutę.
Woda zapachowa z jaśminem
Do dużego garnka wstawiamy ceramiczne naczynie. Trzy szklanki kwiatów jaśminu lekko siekamy i rozsypujemy w garnku dookoła naczynka. Zalewamy je przegotowaną
i ostudzoną wodą (półtorej szklanki). Stawiamy na gazie, przykrywamy garnek szklaną misą i kładziemy na niej kostki lodu. Wrząca woda przechodzi zapachem jaśminu, a parując, zbiera się na misie i skapuje do naczynka. Lód wszystko to przyspiesza. Po ok. 30 minutach ostrożnie wyjmujemy naczynko i przelewamy wodę jaśminową do butelki. Możemy spryskiwać nią ciało – zrelaksuje nas i jednocześnie nawilży skórę – lub dolewać do odprężającej kąpieli: pół szklanki wody jaśminowej na wannę wody.
Maseczka przeciwzmarszczkowa z jaśminem
Garść podgotowanych kwiatów – najlepiej tych, które zostały z wody zapachowej – odsączamy i miksujemy z łyżką tłustej śmietany. Przed snem nakładamy na oczyszczoną twarz, po 15 minutach wycieramy chusteczką. Maseczka dodaje blasku cerze i rozluźnia mięśnie twarzy. Zmniejsza kurze łapki.
Odmładzająca róża
Dla kogo? Dla pań 30+.
Na co? Wygładzi zmarszczki.
Czy wiesz, że... na litr olejku potrzebne są aż cztery tony płatków dzikiej róży. To dlatego różane kosmetyki dużo kosztują. Ale domowe maseczki czy pilingi też są skuteczne,
a często nawet lepsze, bo te ze sklepu bywają „chrzczone” podobnie pachnącym, ale tańszym olejkiem geraniowym.
Maska łagodząca z róży
Osiem płatków róży zalewamy czterema łyżkami wody, przykrywamy i odstawiamy na trzy godziny. Dodajemy trzy łyżki miodu i ucieramy. Maseczką smarujemy twarz, a po 20 minutach spłukujemy chłodną wodą. Rozjaśnia popękane naczynka, łagodzi poparzenia słoneczne.
Piling do ciała z różą
Miksujemy półtorej szklanki cukru, ćwierć szklanki dowolnego oleju i garść płatków róży. Przechowujemy w szczelnie zamkniętym słoiku. Ten piling jest na tyle delikatny, że nadaje się również do twarzy. Wygląda jak różowa wata cukrowa i tak też pachnie. A oprócz tego nawilża i wygładza skórę.
Woda różana zamiast toniku
Dwie szklanki płatków wrzucamy do garnka, wlewamy tyle wody (przegotowanej i ostudzonej), by je zakryła. Stawiamy na małym gazie, pod przykryciem. Nie może się zagotować. Kiedy woda jest już różowa, a płatki blade, czyli po ok. 30 minutach, przecedzamy do wyparzonej butelki i studzimy. Przemywamy twarz jak tonikiem. Można też nasączone waciki kłaść na zmęczone oczy. Przechowujemy w lodówce przez miesiąc. Ujędrnia skórę i koi podrażnienia.
Oczyszczający bez
Dla kogo? Dla mamy i córki.
Na co? Dobry i na trądzik, i na przetłuszczające się włosy. Dziki bez dezynfekuje skórę, zmniejsza zaczerwienienia i zapobiega pękaniu naczynek.
Tonik myjący z bzem
Rozwinięte kwiaty zalewamy szklanką przegotowanej, zimnej wody, przykrywamy i stawiamy na słońcu. Po 12 godzinach przecedzamy, przelewamy do butelki i dodajemy łyżeczkę octu jabłkowego. Tonikiem myjemy twarz rano i wieczorem. Działa antybakteryjnie, nie wysusza. W lodówce może stać tydzień.
Płukanka do włosów
Dwie łyżki kwiatów zalewamy szklanką wrzątku, przykrywamy i zaparzamy 15 minut. Płukanki używamy po umyciu głowy. Włosy będą się mniej przetłuszczały.
Tekst: Karolina Zawadzka
Zdjęcia: Getty Images, Shutterstock