Jeszcze ciepło, a on gubi sierść. To znak, że niedługo zrobi się chłodniej i czas zmienić lekkie letnie futro na porządną jesionkę z podszerstkiem.
Co to oznacza dla nas? Kłęby psiej sierści na dywanach, kanapach i ubraniach. Czy da się tego uniknąć? Nie, ale możesz psu czy kotu pomóc i wyczesywać go specjalnym grzebieniem, a w przypadku ras krótkowłosych – trymerem, który usuwa martwe kłaczki. Meble najlepiej wyczyścisz gąbką albo silikonowymi szczotkami i rękawicami, a podłogi – gumowymi szczotkami do zamiatania (kupisz je w sklepach fryzjerskich). Zwykła miotła też może być, trzeba ją tylko owinąć starymi rajstopami (tak uzbrojona doskonale zbiera sierść). Liniejącemu zwierzakowi podawaj preparaty z biotyną lub po łyżeczce oleju lnianego dziennie (futro będzie błyszczące i sprężyste). Kłęby sierści możesz wyrzucić na kompost albo, jeśli ogród nawiedzają myszy czy norniki, powpychaj je do korytarzy w ziemi. Gryzonie bardzo nie lubią tego zapachu.
Zdjęcie: Shutterstock