Mięciutka pościel otula cię, delikatna tkanina pieści skórę, szerokie łóżko pozwala swobodnie się wyciągnąć, a doskonały materac sprawia, że wstajesz superwypoczęty.
Można powiedzieć, że łóżko czyni sypialnię – wyznacza jej styl i odpowiada za komfort snu, dlatego warto zastanowić się nad jego wyborem. Mebel składa się zwykle z ramy (szer. 90 cm dla singla; 140, 160, 180, 200 cm dla dwojga) oraz stelaża, od którego zależy, jak się nam będzie spało – twardo czy miękko i czy materac będzie oddychał. Idealny jest stelaż z regulacją, bo można go dopasować do kształtu ciała. Daje podparcie dla kręgosłupa i ugina się lub stawia opór tam, gdzie jest to potrzebne. Ważny jest też zagłówek. Ochroni ścianę, będzie barierą dla poduszek, a wyposażony w półki, zastąpi nocny stolik.
Nieco inną budowę ma łóżko kontynentalne. Wygląda jak wysoki materac, ale materacem jest element górny, a pod nim znajduje się sprężynujący stelaż. Materac – zazwyczaj kupujemy osobno, dopasowując do wielkości ramy. Po wejściu do sklepu warto się na nim położyć i kilkakrotnie zmienić pozycję, by sprawdzić, czy jest wygodny. Materac nie może być zbyt miękki ani za twardy, tylko dostosowany do wagi śpiącego (średnio twardy H2 dla osób do 80 kg i twardy H3 dla ważących ponad 80 kg). Idealny – jest miękki pod barkami i łydkami, średnio twardy pod głową, miednicą oraz stopami i twardy w okolicach lędźwiowego odcinka kręgosłupa, a także ud. Dla komfortu snu ważna jest pościel. Zmarzlaki chętnie otulą się puchem lub wełną, uczuleni na lanolinę mają do wyboru poliester i anilanę. Dla naszej skóry i... oka bardzo ważne jest także powleczenie, bo to z nim mamy bezpośredni kontakt.
Tekst: Urszula Bajorek
Fotografie: Serwisy Prasowe