Witamina C z ogródka

Nie cytryna, nie pomarańcza ani kiwi, chociaż wydawałoby się, że jak są kwaśne, to aż tryskają witaminą C. Absolutną rekordzistką jest dzika róża.

Właściwie jej owoce, które mają dziesięć razy więcej witaminy niż następna w kolejce czarna porzeczka (183 mg/w 100 g). Równie cenne są czerwona lub zielona papryka (144 i 91), brukselka (94), kalafior czy szpinak (69).

Po nich w rankingu mamy truskawki i poziomki, a dopiero potem cytrusy. Trzeba jeść ich jak najwięcej, bo dają odporność na jesienne infekcje.

reklama

Na koniec dobra wiadomość: w Polsce wyhodowano superodmianę dzikiej róży. Nazywa się „Konstancin”. Zawiera aż 3000-3500 mg witaminy C w 100 g owoców. Zrobiony z niej sok to prawdziwy wymiatacz wolnych rodników i killer bakterii.

Oto prosty przepis – na każdy kilogram owoców bierzesz po 2 szklanki cukru i wody. Trzeba je dokładnie wypestkować (najlepiej w rękawiczkach, bo kłują), przepłukać i osączyć na sitku. Potem – posiekać i wkładać do wygotowanych słoików, przesypując cukrem. Gdy puszczą sok – zalać przegotowaną wodą i pasteryzować kilka minut.


Tekst: Redakcja
Zdjęcia: Alamy/Be&W, Stockfood/Free, Getty Images/Fpm, Shutterstock

Zobacz również