Przed nami niezwykła wyprawa. Poszukamy złota w Maroku, białych kryształów w Chorwacji i eliksiru młodości w Bułgarii.
Przyjaciółka wróciła z urlopu w Grecji. Przybiegła do mnie opalona i wypoczęta – z prezentem. – Znalazłam na plaży – opowiadała – i zaczęłam używać. Genialne! Okazało się, że tym genialnym odkryciem jest kawałek wulkanicznej skały. Czyli naturalny pumeks. – Stopy są po nim idealnie gładkie – zachwalała. Wypróbowałam – rzeczywiście działa. W zestawie dostałam jeszcze jedno plażowe trofeum – gąbkę. Wygląda niepozornie, sucha, sztywna i niezachęcająca. Przyznam, że nie byłam do niej przekonana – do czasu. Kiedy zmoczyłam ją wodą, stała się miękka, jednocześnie myła i idealnie ścierała naskórek.
Naturalne kosmetyki z całego świata
Pamiątki z wakacji nie muszą stać na półce i zbierać kurz. Mogą z powodzeniem służyć urodzie. Każdy kraj ma swoje „specjalności”. I wcale nie wydamy na nie majątku. Zróbmy krótki przegląd.
Kto starszy, ten pamięta bułgarskie drewniane pojemniczki z pachnącym olejkiem różanym. To zresztą do dziś znak firmowy kraju – w Dolinie Róż zbiera się nieprawdopodobne ilości tych kwiatów, robi z nich pachnącą wodę czy olejek. Możemy przygotować sobie z niego relaksującą kąpiel. Bo róża łagodzi napięcia nerwowe, uspokaja. Do tego leczy stany zapalne, podrażnienia skóry, nawilża ją oraz odżywia. W kremie czy maseczce też działa cuda – pobudza produkcję kolagenu, spłycając zmarszczki. Wzmacnia paznokcie i odżywia włosy.
Prowansalska lawenda
Prowansja z kolei to kraina lawendy. Kwiat ten już w starożytności był lekiem – łagodzi bóle mięśniowe, reumatyczne i migrenowe. Działa też antybakteryjnie, jest znakomitym środkiem dezynfekującym. Masz problemy z poceniem się, przetłuszczaniem się skóry? Lawenda sobie z nimi poradzi. Suszone fioletowe kwiatki w bawełnianym czy lnianym woreczku będą idealnym dodatkiem do relaksującej kąpieli.
Olejek arganowy z Maroka
W Maroku warto kupić skarb Berberów: olejek arganowy, nazywany złotem pustyni. Tylko tam dostaniemy prawdziwy, bo to jedyne miejsce na ziemi, gdzie rosną arganowce. Z ich owoców, a właściwie pestek, wyciska się olej. Niektórzy uważają go za kosmetyk wszech czasów. Nie tylko nawilża, ale też działa przeciwzmarszczkowo. Regeneruje skórę, leczy trądzik, łuszczycę, egzemę i sprawia, że blizny oraz rozstępy stają się mniej widoczne, a włosy jedwabiste i błyszczące. Mało tego – olej radzi sobie z łupieżem, z rozdwajaniem się końcówek, odbudowuje również mieszki włosowe – po paru miesiącach systematycznego wcierania w skórę głowy zobaczymy, że włosy zaczynają odrastać.
A jeśli już jesteśmy w Maroku, poszukajmy glinki Ghassoul. Wydobywa się ją od wieków w górach Atlasu. To kosmetyk totalny – oczyści cię od stóp do głów. Dosłownie. Wyciąga z ciała toksyny, skóra po takiej „glinianej” maseczce staje się miękka i gładka. Żaden balsam nie osiąga takiego mistrzostwa. Można też użyć jej jako szamponu! Umyje włosy, oczyści skórę głowy, zapobiegnie przetłuszczaniu. Ghassoul to podstawa zabiegów w hammamie – marokańskiej łaźni.
Naturalny aloes z Wysp Kanaryjskich
Na Wyspach Kanaryjskich rozglądajcie się za aloesem. Na Fuerteventura i Lanzarote są ekologiczne plantacje tej rośliny. I wszędzie możesz kupić aloesowe kosmetyki, jakie sobie tylko wymyślisz – od mydełek, przez kremy, balsamy, po odżywki do włosów. Sok z aloesu fantastycznie nawilża skórę, koi podrażnienia, opóźnia starzenie. No i wzmacnia włosy.
Sól znad Morza Śródziemnego
A jeśli spędzacie wakacje nad Morzem Śródziemnym – obojętne, czy będą to Włochy, Grecja, czy Chorwacja – wejdźcie do pierwszego z brzegu sklepu spożywczego i kupcie tam sól morską. Najlepiej w grubszych kryształkach. W połączeniu z oliwą będzie fantastycznym naturalnym pilingiem.
***
Lawendowy tonik
Potrzebna ci będzie szklanka liści lawendy (mogą być suszone) i kilka kwiatów. Zalewasz to wszystko 2 szklankami gorącej wody. Kiedy mikstura wystygnie, przecedź ją do ciemnej butelki albo słoiczka i dodaj łyżkę octu jabłkowego. Tonik idealny do cery tłustej – skóra nie będzie się świeciła i zachowa naturalne pH.
***
Przepisy na domowe kosmetyki naturalne:
Piling solny
Zmieszaj 2-3 łyżki soli morskiej z łyżką oliwy. Dodaj trochę cynamonu (dla aromatu) albo kawy, która pomoże w ścieraniu naskórka.
***
Różane kosmetyki
Krem czy balsam, których zwykle używasz, możesz wzbogacać olejkiem różanym. Najpierw jednak wypróbuj, czy nie masz na niego uczulenia (wsmaruj odrobinę w skórę przedramienia).
I pamiętaj, żeby na każde 25 ml kosmetyku dodawać nie więcej niż 10 kropel olejku. Skóra po różanym balsamie będzie nawilżona i odmłodzona.maseczka aloesowa2 łyżki soku z aloesu zmieszaj z 2 łyżkami miodu albo jogurtu naturalnego. Nałóż na twarz, po 20 minutach zmyj letnią wodą.
***
Aloesowa odżywka
Sok aloesowy rozcieńcz wodą (2 : 1), wetrzyj we włosy i skórę głowy, zawiń ręcznikiem. Po godzinie umyj włosy.
***
Balsam arganowy
Sposoby są dwa. Mniej i bardziej oszczędny. W wersji pierwszej całe ciało i twarz nacieramy po kąpieli olejkiem arganowym. Skóra będzie nawilżona i gładka. Wersja druga to „ulepszenie” dowolnego balsamu czy kremu – po prostu przez dodanie kilku kropel olejku.
***
Arganowa maska do włosów
Łyżkę olejku arganowego i łyżkę miodu wymieszaj z 2 łyżeczkami drożdży. Odstaw na pół godziny, potem rozcieńcz naparem z ziół (np. szałwii czy rumianku), wetrzyj we włosy i skórę głowy, zostaw na 20-30 minut. Umyj głowę szamponem. To świetna kuracja dla włosów zniszczonych, przesuszonych, osłabionych. Warto powtarzać ją co najmniej raz w miesiącu.
Tekst: Joanna Derda
Zdjęcia: Fotochannels/Corbis, Getty Images/Fpm, Shutterstock