Co ma masło do sztuki
Współczesne masło występuje w kostkach albo wymyślonych przez dział PR „osełkach”, a ich jedyną ozdobą jest błyszczący papierek.
A przecież było tak pięknie – masło, specjał nie co dzień pojawiający się na chłopskim stole, formowano w bogato ozdabianych drewnianych foremkach. Okrągłych lub prostokątnych, jedno- albo dwuczęściowych (np. w kształcie wielkanocnych baranków). W kwestii ornamentu pozwalano sobie na całkowitą dowolność: popularne były wzory geometryczne i roślinne, wizerunki zwierząt (najchętniej krów i gołębi), napisy, serca, kształty muszli itp. Struganiem foremek trudnili się chcący dorobić stolarze, tokarze czy kołodzieje i inni ludowi artyści.
A teraz wróćmy do kwestii PR-u – gospodynie dobrze wiedziały, że masło odciśnięte w wymyślny wzór sprzedaje się lepiej niż to bez ornamentu. W dodatku foremki, oprócz wywierania presji estetycznej na potencjalnego klienta, służyły do odmierzania. Stąd ich nazwy: kwaterka, półfuntka, ćwierćfuntka…
Tekst: Weronika Kowalkowska
Zdjęcia: Naturepl/Be&W, Stockfood/Free, East News, shutterstock.com