W sierpniu i wrześniu czuć już pierwszy powiew jesieni. Owoce w sadach coraz dojrzalsze, jarzębina kusi czerwienią. Trawnik rośnie wolniej, więc nie musimy kosić go tak często jak w lipcu, ale usuwamy chwasty, które wciąż nie odpuszczają.
Ogród w sierpniu
Sierpień bywa upalny i suchy, więc jeśli taki właśnie jest, podlewamy rośliny, by nie przeschły przed jesienią. W tym okresie sadzimy rośliny cebulkowe – tulipany, narcyzy itp., by zdążyły zadomowić się w ziemi przed chłodami. A wszystko wykonujemy zgodnie z Księżycem, który ma ogromny wpływ na naturalny ogród i na to, co w nim rośnie. Czego już nie robimy? Od końca sierpnia roślin już nie nawozimy, nie przycinamy również drzew ani krzewów, żeby przygotowywały się powoli do zimy. Przeglądamy cebulki wykopanych w czerwcu i przechowywanych w suchym miejscu tulipanów i hiacyntów. Usuwamy uszkodzone, zapleśniałe i bez łusek.
Ogród w październiku i listopadzie
Jeśli chcemy, by zakwitły wiosną, musimy je sadzić do gruntu do października. W sierpniu w sklepach ogrodniczych pojawiają się cebule zimowitów, korony cesarskiej i innych mniej znanych roślin, które będą ozdobą jesiennych rabat. Niewiele osób słyszało o krokusach jesiennych czy sternbergii. A warto je mieć, bo przecież w październiku i listopadzie mało co kwitnie w ogrodzie.
Zimowity i krokusy jesienne mają tę zaletę, że w sierpniu sadzimy je do ziemi, a już w październiku kwitną, tyle że bez liści! Te ostatnie pojawiają się dopiero wiosną, a w połowie czerwca zasychają. Wycinamy przekwitłe kwiaty Kto lubi mieczyki, dalie czy lilie, ten wie, ile jest z nimi pracy. Żeby zawsze pięknie wyglądały, nawet w porze ich kwitnienia trzeba wycinać im stare kwiaty.
Do zbierania ogrodowych resztek świetnie się nadaje plastikowa taczka na dwóch kółkach. Łatwo ją przenosić, łatwo myć – przyda się w każdym ogrodzie. Dbając o rabaty, wycinajmy to, co szpeci, a także może być źródłem chorób grzybowych.
Usuwamy więc przekwitłe pędy szałwii, jeżówki, przywrotnika, żurawki. Dzięki temu odsłaniamy ich dekoracyjne liście. Niektóre rośliny po takim zabiegu ponownie zakwitną. Gdy pojawi się grzybowy nalot, przede wszystkim trzeba usunąć porażone części roślin – najlepiej je spalić, bo ogień niszczy zarodniki grzybów. Pod żadnym pozorem nie wyrzucajmy zagrzybionych części na kompost.
Warto też w sposób naturalny zabezpieczyć rośliny przed chorobami. Zamiast stosować chemię, lepiej kupić preparaty ekologiczne. Opryskuje się nimi rośliny oraz glebę raz na dwa tygodnie (najlepiej do końca października). Wspomniane preparaty to Grevit i Biosept – wyciągi z owocu grejpfruta, Bioczos – otrzymywany z naturalnego czosnku oraz Biochikol, który zawiera chitynę z morskich skorupiaków.
Rozmnażamy lilie wodne
Koniec lata to dobra pora na rozmnażanie roślin wodnych. Starsze egzemplarze lilii wodnych i grążeli wydobywamy z oczka wodnego. Po oczyszczeniu rośliny dzielimy na mniejsze kępy, a powstałe w ten sposób sadzonki umieszczamy w koszach. Na ich dno kładziemy kamień, a całą karpę przywiązujemy do kosza drutem.
Zakładamy truskawkowe pole
Jeśli chcemy założyć zagon z truskawkami, właśnie nadeszła doskonała pora. W sierpniu i wrześniu najlepiej się przyjmują. Warto kupić sadzonki w doniczkach z dobrze rozwiniętym systemem korzeniowym, ale jeśli już rosną w naszym ogrodzie, możemy je rozmnożyć. Każda roślina tworzy długie rozłogi, a na nich sadzonki, które łatwo ukorzeniają się po zetknięciu z ziemią. Jest też inny sposób. Duże kępy truskawek możemy rozdzielić na mniejsze i uzyskać w ten sposób nowe rośliny. Sadzimy je w miejscu słonecznym, ale osłoniętym od wiatrów, w glebie lekkiej, próchniczej.
Podpieramy wysokie rośliny
Wysokie byliny, które często przerastają człowieka, właśnie teraz są wyjątkową ozdobą rabat. Ponieważ co roku zamierają na zimę, zakwitają dopiero pod koniec sierpnia i we wrześniu. Jednak ich długie pędy łatwo się pokładają pod wpływem deszczu, wiatru oraz ciężaru kwiatów. Przygotowujemy więc podpory. Mogą to być gotowe plastikowe i metalowe konstrukcje lub bambusowe tyczki. Rośliny podwiązujemy specjalnym miękkim drutem (kupimy go w sklepach ogrodniczych).
Czas zbioru owoców i warzyw
Na wielu drzewach i krzewach dojrzewają owoce. Te, które przedwcześnie opadły, zbieramy i zakopujemy, by nie rozwijały się na nich choroby i szkodniki. I uwaga! Nie przeznaczamy ich na kompost. Warto zainteresować się owocami ałyczy, potocznie zwanymi mirabelkami. Drzewo to rośnie nawet na słabej i suchej glebie, nadaje się na obronne żywopłoty, bo ma cierniste pędy. Owoce ałyczy mają wspaniały aromat i są wyśmienite na soki i nalewki. Coraz więcej osób ceni też owoce derenia jadalnego. To duży krzew lub małe drzewo, uprawiane w Polsce od kilku wieków. Jego ciemnoczerwone owoce, kiedy dojrzeją, same spadają na ziemię. Dlatego warto pod drzewo położyć płachtę, na przykład z agrowłókniny, by łatwiej było zebrać owoce. Nie trzeba się śpieszyć, bo leżąc owoce dalej dojrzewają. Dereń jadalny jest doskonały na nalewki, soki i konfitury. W pełni dojrzałe i miękkie owoce są słodkie i smaczne. Z niedojrzałych owoców robi się tak zwane fałszywe oliwki, czyli kisi się je jak ogórki.
Przesadzamy i dzielimy byliny
W sierpniu można przenosić i dzielić kwitnące wczesnym latem i nadmiernie rozrośnięte kępy na przykład piwonii, ostróżek czy irysów. Po podzieleniu na sadzonki od razu sadzimy rośliny w nowe miejsce. Nadmiarem warto obdzielić sąsiadów i znajomych.
Obsadzamy jesienne rabaty
W sklepach ogrodniczych pojawiają się rośliny jednoroczne na jesienne rabaty. Do najładniejszych należą miniaturowe papryczki ozdobne w wielu kolorach. Mogą być ciekawym urozmaiceniem ogrodu w okresie, gdy już niewiele roślin kwitnie, podobnie jak modne ostatnio odmiany kapusty ozdobnej. Na jej pędach tkwią rozety barwnych liści, które z daleka wyglądają jak róże. Są fioletowe, jasnopomarańczowe, kremowe i zielonkawe. Mają fryzowane lub mocno postrzępione krawędzie. Kapusta będzie dekoracją na rabacie przez kilka tygodni. Nie boi się mrozu nawet do minus 5-6°C.
Zbieramy nasiona
Czy i kiedy powinniśmy to robić? Wartościowe są te z roślin jednorocznych i dwuletnich oraz niektórych bylin, drzew i krzewów, gdyż po wysianiu powtórzą w większości cechy rośliny matecznej. Jednak wyszukane i rzadkie odmiany kwiatów lepiej rozmnażać przez podział lub kupić nasiona w sklepie. Ostrożnie zbieramy (do miseczki) te ze zdrowych roślin, najlepiej przed południem, kiedy po nocy są lekko wilgotne, bo dojrzałe łatwo się osypują, gwałtownie pękają lub ulatują z wiatrem. Nasiona z soczystych owoców oczyszczamy z miąższu i dosuszamy. Przechowujemy je w papierowych – nigdy w plastikowych – torebkach w suchym i chłodnym miejscu. A kiedy wysiewamy nasiona? To zależy od rodzaju rośliny. Jedne (np. bratki, sasanki, miłki, kaczeńce) – tuż po zbiorze, inne (fiołki, floksy, szarotki, pierwiosnki, goryczki, dzwonki) w październiku, a niektóre (rośliny jednoroczne, drzewa, krzewy) dopiero wiosną.
Nów przypada na 29 sierpnia i 27 września.
W te dni przycinamy rośliny liściaste, strzyżemy też nasze domowe zwierzęta.
Gdy Księżyca przybywa (przybiera kształt litery D – dopełnia się), czyli od 1 do 12 sierpnia i od 30 sierpnia do 11 września, soki roślin intensywnie wznoszą się do góry, zasilając owoce i warzywa, więc to czas zbioru tego, co owocuje nad ziemią – ogórków, kabaczków, cukinii oraz jabłek i gruszek. Do połowy sierpnia robimy cięcia prześwietlające, usuwając gałęzie zacieniające i zagęszczające koronę. To także dobry czas na sianie i sadzenie roślin kwitnących lub wydających plony nad ziemią. Zakładamy zagony z truskawkami i sadzimy zimowity, przesadzamy irysy.
Pełnia przypada na 13 sierpnia i 12 września
Zostawmy grządki i ogród samym sobie, broń boże niczego nie przesadzajmy i nie tnijmy, ale zbierajmy wszelkie zioła – zerwane w dniu pełni mają najlepsze właściwości lecznicze.
Gdy Księżyca ubywa (przybiera kształt litery C – cofa się),
czyli od 14 do 28 sierpnia i od 13 do 26 września, pora na przycinanie – soki pobrane przez roślinę krążą w jej części podziemnej, dlatego formowane nożycami tracą mniej soków i szybciej się regenerują. W sierpniu ostatni raz przycinamy żywopłoty liściaste oraz drzewa wiśni i czereśni (po zbiorze owoców), usuwamy przekwitłe róże. We wrześniu, gdy Księżyca ubywa, wykopujemy warzywa korzeniowe – wczesne odmiany marchwi, ziemniaków, buraki, cebulę, czosnek – są wtedy jędrne i nie będą gniły. Dzielimy i przesadzamy byliny, które kwitły wiosną i wczesnym latem. W tym czasie skuteczniejsze jest też zwalczanie chorób i szkodników.
Wrażliwe na choroby grzybowe astry, dalie, ostróżki, floksy, malwy, pysznogłówka (monarda), lawenda, nawłoć, wrzosy oraz truskawki, maliny, ogórki, pomidory.
Korona (szachownica) cesarska
Sierpień i początek września to okres sadzenia cebul korony cesarskiej. Stanowisko powinna mieć słoneczne, miejsce ciepłe i osłonięte od wiatru. Rabatę przekopujemy, glebę możemy zasilić kompostem. Zdrowe cebule umieszczamy na głębokości 15-20 cm. Te piękne kwiaty najlepiej się prezentują w dużej grupie na tle żywopłotu lub trawnika. Cesarska korona kwitnie w maju i jest ozdobą ogrodu ponad dwa tygodnie. Wyrasta do 120 cm, ma dzwonkowate kwiaty żółte lub pomarańczowe, z zielonymi albo żółto obrzeżonymi liśćmi. Wewnątrz znajdują się miodniki wydzielające duże krople nektaru. Według legendy był to jedyny kwiat, który nie pochylił głowy podczas ukrzyżowania Chrystusa i odtąd stale płacze.
Pustynnik, zwany Igłą Kleopatry
Kłącza pustynnika przypominają ogromnego pająka. Wybieramy okazy jędrne i jak najszybciej sadzimy, bo źle znoszą przechowywanie. Kwitnie w czerwcu i lipcu. Kwiatostan wyrasta do 1,5 m wysokości, ma kolory: żółty, kremowy, różowy, biały. Pustynnik potrzebuje dużo słońca i ciepła. Ważne, by dobrze przygotować podłoże, bo roślina będzie tu rosła 10-15 lat. Kopiemy dół głębokości 0,5 m, na dno sypiemy żwir (warstwa około 20 cm), następnie 10-centymetrową warstwę piaszczystej ziemi. Na niej rozkładamy karpę i korzenie pustynnika (powinny znaleźć się około 20 cm pod ziemią). Karpę przykrywamy żyzną lekko kwaśną ziemią (można ją wzbogacić granulowanym obornikiem i kompostem). Późną jesienią miejsce sadzenia ściółkujemy na zimę liśćmi. Jeśli chcemy posadzić kilka egzemplarzy, odległość sadzenia wynosi około 0,5 m.
Wysokie byliny ogrodowe
hortensje, dalie, mieczyki, słoneczniczek, przetacznikowiec, pluskwica, nawłoć, sadziec purpurowy, topinambur, czyli słonecznik bulwiasty, słonecznik wierzbolistny, dzielżan ogrodowy, rudbekia lśniąca
Sadzimy w sierpniu
cebule krokusów jesiennych, zimowitów, szafranu uprawnego, sternbergii, szachownicy cesarskiej, karpy pustynnika, zwanego Igłą Kleopatry
Przepis na fałszywe oliwki
weź: •2-3 kg niedojrzałych (zielonych lub lekko żółknących) owoców derenia
na solankę: •10 dag soli •1 litr wody •liście winogron lub dębu
Owoce derenia zalać solanką. Czas kiszenia zależy od warunków. Trzeba po prostu sprawdzać smak owoców. Czasem jest to kilka tygodni, czasem kilka miesięcy. Po ukiszeniu dereń obgotować i zalać oliwą z oliwek, dodać ziół – tymianku, lebiodki (oregano). Ta ciekawostka kulinarna warta jest zachodu – trudno rozróżnić, czy to jest dereń czy oliwka. Warto sprawdzić ten przepis, tym bardziej że znalazł już uznanie – odtworzona w arboretum Bolestraszyce koło Przemyśla receptura została zarejestrowana jako produkt lokalny Podkarpacia.
Tekst: Anna Słomczyńska
Fotografie: Joanna Zatorska, Gap Photos, Stockfood/ Free, Gap Photos/ Medium, shutterstock.com, Flora Press