Latem, kiedy piękna pogoda na dworze, nikomu nie chce się za długo stać w kuchni i pitrasić przy gorącym piecu. Dlatego polecam coś bardzo prostego.
Wystarczy mieć pod ręką jakiekolwiek świeże owoce, trochę masła, cukru, mąki, jajka i śmietanę – jeśli lubimy. Zrobienie tej pyszoty czasu zabiera tyle co nic. Można więc siedzieć pod gruszą, popijać winko z gośćmi, a w odpowiednim czasie podać im gorące ciasto z bitą śmietaną i lodami.
U mnie w domu to obowiązkowy deser na upalne dni. Smacznego!
WARIANT I
Weź: •kostkę masła •4 szklanki mąki •2 i 1⁄3 szklanki cukru •3 jaja •200 ml słodkiej śmietanki •łyżkę koniaku •odrobinę soli •masło i bułkę tartą do formy •cukier puder do posypania •½ kg dowolnych sezonowych owoców (wiśni, czereśni, agrestu, jagód, moreli, śliwek, jabłek)
Jajka ubij z cukrem, dodaj roztopione masło, śmietankę i koniak. Żaroodporną formę wysmaruj masłem, posyp bułką tartą. Ułóż owoce, zalej ciastem i piecz przez pół godziny w temperaturze 180–200 st. C. Posyp cukrem i podawaj natychmiast z bitą śmietaną lub lodami.
***
WARIANT II
Weź: •½ kostki masła •1½ szklanki mąki •1⁄3 szklanki cukru •można dodać żółtko (ja nie dodaję) •szczyptę soli •½ kg owoców •masło i bułkę tartą do formy •2–3 łyżki cukru do posypania (najlepszy brunatny)
Masło posiekaj z mąką, cukrem i solą (i żółtkiem). Wyrób ręką, aż uzyskasz grudki jak trociny. Owoce ułóż w wysmarowanej tłuszczem i wysypanej bułką tartą formie. Posyp cukrem, a potem „trocinami” i wstaw do piekarnika. Piecz pół godziny w 200 st. C. Podawaj gorące ze śmietaną, lodami, kremem waniliowym lub serkiem mascarpone.
Tekst: Redakcja
Fotografie: Stockfood/Free