Zrób sobie miotłę! Teraz jest idealny moment, bo na brzozowych witkach, które są odpowiednio giętkie i elastyczne, nie rozwinęły się jeszcze liście.
Miotła dla początkujących
Do najprostszej wersji potrzebujesz metrowych gałązek. Im cieńsze, tym lepsze. Powinno być ich tyle, by przy nasadzie nie dało się ich objąć dłonią. Wystarczy obwiązać je mocno drutem w dwóch miejscach – przy końcu oraz 15 cm dalej – i gotowe.
Miotła z trzonkiem
Jeśli jednak chcesz mieć klasyczną miotłę na trzonku, gałązki powinny być o połowę krótsze. Oprócz witek przyda się jeszcze drut, kij, sznurek i kwadrans wolnego czasu.
1. Kij, 15 cm od końca, owiń ściśle sznurkiem – na takim kilkucentymetrowym, szorstkim podkładzie witki nie będą się przesuwały.
2. Ułóż gałązki wokół podkładu i zwiąż bardzo mocno drutem w dwóch miejscach: poniżej i powyżej sznurka.
Dlaczego warto zrobić własną miotłę?
Taka zmiotka jest bardzo wytrzymała i przyda się do wiosennych porządków w ogrodzie, np. wymiecie listki, z którymi nie poradzą sobie grabie. Ale nie tylko. Nasze babki wierzyły bowiem, że używając miotły po raz pierwszy, trzeba pomyśleć życzenie. Na pewno się spełni!