Kiedy idziemy ścieżką wśród roślin, często zdarza nam się odruchowo urwać kilka listków. Niektóre po roztarciu przyjemnie pachną. Zapach ten dają olejki eteryczne, ukryte w maleńkich gruczołach na powierzchni liści. Posadźmy te atrakcyjne, stworzone do głaskania rośliny wzdłuż drogi do domu. Najlepiej, jeśli tworzą duże kępy i nie trzeba się do nich schylać – ponad metr wysokości ma na przykład pysznogłówka o cytrynowej woni lub pachnący anyżem kłosowiec. Średniej wysokości wonne pędy mają: mięta, lawenda, kocimiętka i melisa. Na murku tarasu łatwo będzie sięgnąć po aromatyczne liście ziół w doniczkach – rozmarynu, bazylii, tymianku, zaś w ogródku warzywnym miło otrzeć się o wysokie pachnące pędy kwitnącego kopru. Stąpając po łanach niskiej macierzanki, napełnimy ogród aromatem jej liści.


Fotografia: Shutterstock.com

Zobacz również