Zieloni śpią nago

Zieloni śpią nago – książka pióra Vanessy Farquharson to zabawny dziennik opisujący eksperyment na żywym ciele autorki.

Postanowiła ona przez rok żyć tak ekologicznie, jak to tylko możliwe w wielkim mieście. Były problemy, niespodzianki, radości i… obrzydliwości. Jak bogate w „atrakcje” potrafi być przenoszenie kompostownika z balkonu do salonu, co kryje się pod kryptonimem „221 zmian polegających na zmniejszeniu mojego (czyli autorki) śladu węglowego” oraz co ma terma do „choroby legionistów” – dowiemy się, sięgając po książkę.

reklama

Dodatkowego smaczku dodaje fakt, że na „zieloną” rewolucję zdecydowała się osoba kochająca nieekologiczne wygody cywilizacji. Pani Farquharson najchętniej przebierałaby się w czyste ubranie co kilka godzin, cierpi katusze, ograniczając się do jednego wejścia pod prysznic dziennie i śmiertelnie brzydzi się pożytecznych dżdżownic.

Właściwie wszystko, co eko, lekko ją przeraża. Dla tych, którzy w życiu nie czytali książki przy świecach i nie mają zielonego (sic!) pojęcia, jak można żyć bez papieru toaletowego.


Tekst: Weronika Kowalkowska
Fotografie: Gap Photos/Medium, East News, Be&W, shutterstock.com

Zobacz również