Patron niewiernych żon
Jan Nepomucen (święto 21 maja), choć żył i umarł w czeskiej Pradze, najbardziej kochany jest na polskiej wsi, szczególnie na Kurpiach.
Jego figury stawiano często i gęsto, najchętniej na brzegach rzek. Legenda mówi, że krewki król, wietrzący zdradę żony, rozkazał go torturować, a potem utopić w Wełtawie za odmowę złamania tajemnicy spowiedzi. To dlatego Jan Nepomucen został głównie patronem zdradzających żon (zapewniając im bezkarność). Ale także mostów i przepraw, orędownikiem tonących oraz tych, którym zagraża powódź. Fundatorzy kapliczek wierzyli także, że obecność świętego w granicy pola uchroni je przed gradobiciem. Obecność kapłana z Pragi gwarantowała dobrą spowiedź i stanowiła cenną ochronę przed ludzką obmową – bronią zaczepną, niekiedy groźniejszą od noża. Nepomucena ukazywano zawsze w stroju duchownego, z biretem kanonika na głowie. Z elementów „nadobowiązkowych” jego wizerunku wypada wymienić aureolę z pięciu gwiazd (ponoć takie same wskazały niegdyś ciało męczennika i pozwoliły odebrać je rzece), książkę, palmę męczeńską, list, most albo rybę – potrójny symbol wody, wiary i milczenia.
Tekst: Weronika Kowalkowska
Fotografie: Andrzej Sidor/Forum, Dominika Mróz-Toton/Forum, shutterstock.com