Drewniane kołki, kocie łby, a może stare cegły czy zwykła kora? Ścieżki w ogrodzie mogą być naprawdę piękne. Zwłaszcza gdy wiodą do urokliwych, pachnących zakątków...
Zapadły mi w serce dróżki na Rodos. Mozaiki ścisło ubite z gładkich otoczaków wyrzuconych przez morze. Bielejące w słońcu, wytrawione słoną wodą, surowe. Ale czy pasowałyby do wiejskiego ogrodu na Mazurach lub w Bieszczadach? Raczej nie. Do swojskiego ogródka lepiej poszukać tego, co jest w okolicy, w kolorach, jakie maluje przyroda. I zawsze pamiętać, że dróżki powinny być nie tylko piękne, ale też wygodne. W wiejskich ogrodach najlepiej wyglądają ścieżki naturalne, które wtopią się w zieleń i podkreślą jej piękno. Jeśli wybierzesz kamień, to najlepiej niezniszczalną kostkę granitową lub polne głazy. Ładnie starzeje się marmur, ale jest wrażliwy na wilgoć i mróz, pęka, rysuje się, szybko łapie plamy. Lepiej też kłaść łupany niż szlifowany, bo jest bardziej praktyczny. Piaskowiec wygląda efektownie, ale jego utrzymanie to wyzwanie. Zarasta mchem i trawą, trzeba go szorować lub czyścić wodą pod wysokim ciśnieniem.
Zarówno do naturalistycznych, jak i nowoczesnych ogrodów pasuje łupek – niby kruchy, a jednak bardzo trwały. Taki z domieszką miki w promieniach słońca wygląda wprost magicznie. Całkiem nieźle radzą sobie wśród roślin rozmaite żwiry. I choć takich „gadających” ścieżek nie lubią włamywacze, nie wysypujmy nimi drogi tuż przy wejściu do domu. Ale gdzieś dalej, gdzie nie chodzimy często, sprawdzą się świetnie. Genialnym pomysłem jest cegła, zwłaszcza jeśli uda się upolować jakąś rozbiórkową. Pasuje do rustykalnych klimatów, przesiąka przez nią woda, można z niej układać rozmaite wzory. Ale raczej nie sięgaj po klinkier, choć jest najtwardszy i najbardziej odporny na mróz. Najlepsza jest zwykła cegła matowa, bez błyszczącego szkliwa. Wreszcie beton. On też może wyglądać efektownie.
Era pokracznych ósemek dawno już minęła, teraz wybierzesz kostki uszlachetnione kamiennymi kruszywami, postarzane, w naturalnych, ciepłych barwach. Są znacznie tańsze od kamiennych, a przy tym odporne na mróz i ścieranie. Mniej trwałe, ale ciepłe i bardzo dekoracyjne jest drewno, zwłaszcza pionowo wkopane pniaki, tworzące bruk. Najlepsze, dębowe czy modrzewiowe, dobrze zaimpregnowane, wytrzymają nawet 10 lat. Ścieżki z usłojonych plastrów trzeba jednak kłaść w miejscach suchych i słonecznych, gdzie nie są narażone na atak grzybów. Jeśli masz ogród leśny, pomyśl o ścieżce z grubo mielonej kory. Musisz tylko pamiętać, by ułożyć ją w dobrze ubitej rynnie z tłucznia, żeby nie zamieniła się po pierwszej letniej burzy w alejkę pełną błota.
Tekst: Anna Ozdowska
Fotografie: Gap Photos/Medium, Gap Photos/ Flora Press