Co to znaczy "odpukać w niemalowane drewno"? Wiadomo: żeby nie zapeszyć. Ale dlaczego w drewno i jeszcze niemalowane, to już trudniejsze pytanie.
Ten wyjątkowo żywotny zabobon jest tak stary, że nawet chrześcijaństwo to przy nim młodzieniaszek. Na długo zanim zaświeciła Gwiazda Betlejemska, ludzie wierzyli, że hałasy odstraszają demony i nieżyczliwe duchy. Stąd wzięły się np. nasze noworoczne zwyczaje odpalania fajerwerków i strzelania z bata. Złe moce, jak wiadomo, kłębią się wszędzie i wszystko dobrze słyszą.
Skoro więc chwalimy się na głos, że zdrowie dopisuje, a remont idzie jak po maśle, to lepiej narobić przy tym trochę hałasu, żeby demon nie podsłuchał i nam nie nabruździł. A dlaczego w niemalowane drzewo? To prawdopodobnie echo pogańskich rytuałów
– przedchrześcijańskie religie czciły drzewa jak świętość.
Tekst: Weronika Kowalkowska
Zdjęcia: Shutterstock, Wikimedia