Czekoladowe smakołyki mają iście czarodziejską moc – poprawiają samopoczucie, dodają energii, wspomagają koncentrację. Kosmetyki z czekoladą też są magiczne – ujędrniają skórę i... odchudzają!
Niezwykłe właściwości czekolady odkryli Majowie, którzy w ważnych chwilach pijali ten aromatyczny napój, przyprawiając go chili. Delektowali się nim głównie podczas uroczystości religijnych. Kobiety zaś, by jak najdłużej zachować gładką cerę, nacierały twarze oliwą z orzechów kakaowca.
Na dworze Montezumy płynną czekoladę podawano w złotych pucharach – mówiono, że wzmaga męskość. Najpierw popijał król, potem jego żołnierze. Ponoć wychylali pięćdziesiąt dzbanów podczas jednej uczty. W takich właśnie okolicznościach zainteresował się czekoladą konkwistador Hernán Cortés. Kiedy podbił Amerykę Południową, i on, i inni Europejczycy mogli się przekonać, że król Azteków wiedział, co dobre.
Nic dziwnego, że na Starym Kontynencie zrobiła błyskawiczną karierę. Zauważono, że nie tylko znakomicie smakuje, ale także poprawia nastrój i dodaje energii. I tak kakaowy napój stał się przysmakiem arystokratów. Niektórzy odkrywali nawet, że jego właściwości są nie tyle niezwykłe, co wręcz magiczne. Przodowniczką tych odkryć była pewna francuska markiza żyjąca w połowie XVII wieku. Urodziwszy czarne dziecko, przekonała męża, że niezwykły kolor skóry niemowlaka związany jest z dużą ilością wypijanej przez nią w ciąży czekolady. Dzięki temu tłumaczeniu ciemnoskóry służący, który co dzień podawał jej filiżankę ulubionego napoju, zachował nie tylko swą posadę, ale i głowę.
Czasem jednak uwielbienie dla czekolady przynosiło naprawdę opłakane skutki. Francuska królowa Maria Teresa, żona Ludwika XIV, uważała czekoladę za swoją jedyną prawdziwą namiętność – niestety, przypłaciła ją życiem. Woń i smak napoju sprawiły, że nie wyczuła trucizny. Napoleon wypijał filiżankę czekolady przed każdą bitwą w przekonaniu, że pozwoli mu się lepiej skoncentrować. Dwudziestowieczne badania wykazały, że miał rację. W ziarnie kakaowym znajduje się bowiem niezwykły związek chemiczny – fenyloetyloamina. Wydziela go również nasz mózg, gdy jesteśmy zakochani. Działa odurzająco, wywoduje euforię, podniecenie, poprawia samopoczucie. U sportowców zwiększa wytrzymałość i odporność na ból. Dzięki niej osoby, które regularnie trenują, są bardziej odporne na stres. Masa kakaowa zawiera także selen i cynk, czyli minerały zwiększające produkcję poprawiających nastrój hormonów szczęścia (endorfin) oraz zwiększający odporność na stres magnez.
Już pod koniec XIX wieku okazało się, że czekolada działa nie tylko na duszę, ale i na ciało. Czekoladowe kosmetyki wygładzają i ujędrniają skórę. Masa kakaowa zawiera bowiem substancje neutralizujące działanie wolnych rodników. Nazwano je polifenolami; są jednymi z najsilniejszych przeciwutleniaczy. Łatwo je przyswajamy, a ich zasługi są olbrzymie. Wspomagają regenerację skóry, wzmacniając jej tkankę łączną oraz ściany naczyń krwionośnych, chronią przed promieniami UV. Masło kakaowe zawiera kwas linolowy należący do grupy nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT) typu omega-6. To właśnie dzięki niemu maseczki czy kremy z czekoladą tak dobrze nawilżają i odmładzają ciało. Czekolada, paradoksalnie, wspomaga też odchudzanie i pomaga zwalczać cellulit. Ziarna kakaowca zawierają bowiem kofeinę, która nie dopuszcza do magazynowania tłuszczu, podnosi temperaturę ciała, co w konsekwencji przyspiesza przemianę materii. Wymiatanie tłuszczu wspiera obecny w czekoladzie potas. Minerał ten sprawia, że nasz organizm nie zatrzymuje wody.
Nawilżająco-wygładzająca maseczka
Wymieszaj 1⁄3 szklanki kakao (bez cukru) z 3 łyżeczkami śmietany, 2 łyżeczkami twarożku, 1⁄4 szklanki miodu i 3 łyżeczkami zmielonych płatków owsianych. Połóż grubą warstwę na twarz i szyję. Po 10 minutach zmyj ciepłą wodą.
Smakowity ujędrniający scrub do ciała
Wymieszaj 3 łyżeczki kakao z filiżanką brązowego cukru i łyżeczką cukru waniliowego. Dolewaj oliwę, do momentu uzyskania konsystencji dość gęstej pasty. Tak przygotowanym pilingiem masuj całe ciało przez kilka minut. Dokładnie spłucz ciepłą wodą (i wyszoruj wannę, bo ten kosmetyk okropnie brudzi).
Czekoladowy piling do stóp, łokci i kolan
Weź filiżankę do espresso brązowego cukru, 2 płaskie łyżki kakao, po 2 łyżki oliwy i żelu pod prysznic. Dokładnie wymieszaj. Nałóż niezbyt grubą warstwę na suchą skórę stóp, łokci lub kolan i delikatnie masuj przez kilkadziesiąt sekund. Zmyj ciepłą wodą.
Kąpiel łasucha
Do garnuszka wlej 1⁄3 filiżanki mleczka sojowego, dodaj 2 łyżki kakao, podgrzewaj cały czas mieszając do momentu, aż kakao połączy się z mlekiem, ale nie doprowadzaj do wrzenia. Odstaw do wystygnięcia. Weź 2⁄3 filiżanki płynu kąpielowego, dodaj mleczno-kakaową miksturę i dobrze wymieszaj. Przed kąpielą wlej do wanny z ciepłą wodą.
Błyszczyk na spierzchnięte usta
3 łyżeczki masła kakaowego i łyżeczkę oleju kokosowego rozpuść w miseczce umieszczonej w garnku z gorącą wodą. Przekłuj 4 kapsułki z witaminą E i wyciśnij ich zawartość do przygotowywanej mikstury. Dodaj 2 łyżeczki utartej gorzkiej czekolady i mieszaj, aż się zupełnie rozpuści. Odstaw do wystygnięcia. Przelej do małego słoiczka i używaj w razie potrzeby.
Tekst: Magda Patryas
Fotografie: Stockfood/Free, East News, Materiały Prasowe Firm