Dla każdego, komu na sercu leżą losy ludzkości i kto nie toleruje szeroko pojętego świństwa, zakupy są niczym spacerek przez pole minowe. Dlaczego?
Większość ślicznych metek kryje brzydkie tajemnice: głodowe pensje, nieludzkie warunki pracy, szkodzenie środowisku, wielkie firmy bezlitośnie i z premedytacją wykańczające małe, rodzinne biznesy… Wszystkim, którzy nie chcą kupować cudzego nieszczęścia, polecamy sklep fair trade, sprzedający tylko i wyłącznie artykuły z certyfikatem sprawiedliwego handlu: www.sklepfairtrade.pl.
Co prawda na razie dostaniemy tam głównie kawy, herbaty, czekolady, napoje, przyprawy i słodycze, ale z czasem oferta zapewne się rozszerzy. A przy okazji na stronie sklepu można się dokładnie dowiedzieć, czym jest sprawiedliwy handel i w jaki sposób pani Aneta z Elbląga może pomóc trzypokoleniowej rodzinie z przedmieść Dhaki.
Tekst: Weronika Kowalkowska
Zdjęcie: Materiały Promocyjne