Poduszka na rozgrzewkę
Niedźwiedzie to mają dobrze... Zaszywają się na zimę w przytulnej jaskini i śpią okryte futrem i tłuszczem. Pomysł, żeby je naśladować, jest tyle kuszący, co nierealny. Pozostaje nam w dzień marznąć, a wieczorem wskoczyć… pod chłodną kołdrę i czekać, aż się nagrzeje. A gdyby tak pewnego wieczora okazało się, że jest już rozkosznie ciepła? Mamy na to sposób – poduszkę wypełnioną pestkami wiśni lub czereśni. Rozgrzeje łóżko, stopy, dłonie, napięte mięśnie, uwolni od bólu karku i pleców.
Podobno niezwykłą moc tych pestek odkryli pracownicy szwajcarskich gorzelni. Za dnia robili nalewki, a po pracy okładali obolałe mięśnie nagrzanymi w fabrycznych piecach workami nasion. Dziś wystarczy włożyć pestki na 2 minuty do kuchenki mikrofalowej lub na 15 do piekarnika (150°C). Czyste, wysuszone pestki można kupić w internecie lub w sklepach ze zdrową żywnością, uszyć poduszkę (albo kupić jasiek) i gotowe. Komfort w łóżku zapewniony. Podobnie zresztą działa zaszyta w jaśku gruba sól – oczywiście rozgrzana w piecu!
Fotografie: Flora Press, Gap Photos/ Medium, Fotochannels, Be&W, Biosphoto/ East News, Stockfood/ Free, shutterstock.com