

Porady ogrodnicze Łukasza Skopa! Wiosna w ogrodzie.
PoradyJeśli macie pytania dotyczące uprawy kwiatów czy warzyw, nasion, ziemi, narzędzi, piszcie do nas na Facebooku, a odpowiemy w magazynie oraz tutaj.

Kiedy zakładać warzywnik?
Możesz to zrobić o każdej porze roku, chociaż początek prac będzie wyglądał inaczej w każdym miesiącu.
Naturalnie najlepszym terminem jest wiosna. Wcześniej trzeba jednak odpowiednio przygotować grządki i zdecydować, co chcemy uprawiać (jakie warzywa lubimy i ile miejsca będą mogły zająć) oraz w jakim systemie – czy będą rosły w tunelu, szklarni lub inspekcie, bezpośrednio w gruncie, a może w podwyższonych grządkach.
Większe prace ziemne często da się zacząć już w marcu, jeśli tylko ziemia rozmarznie.
Wtedy gleba jest jeszcze zbyt zimna, żeby nasiona mogły kiełkować, ale można ją oczyścić i – jeśli zachodzi taka potrzeba – nawieźć.
Do nawożenia nie wykorzystujemy świeżego obornika, lecz kompost albo obornik, który został wcześniej przekompostowany.
Spulchnioną, nawiezioną i zagrabioną ziemię najlepiej zostawić na 2-3 tygodnie, zanim rozpoczniemy wysiewy.
Wykiełkują wtedy nasiona chwastów jednorocznych i wyrosną głęboko zakopane chwasty wieloletnie.
Jedne i drugie łatwo wyciąć motyką lub zniszczyć grabiami.
W nieogrzewanym tunelu albo inspekcie już w połowie marca można wysiać sałatę, rukolę, rzodkiewkę, pietruszkę naciową, szpinak i musztardowiec na cięte listki.
Na początku kwietnia bezpośrednio do gruntu siejemy bób, a od połowy miesiąca marchew, pietruszkę korzeniową, buraki, koper oraz groch i sadzimy ziemniaki.
Na początku maja wysadzamy rozsadę kapusty, kalafiora, brokułu, pora i selera korzeniowego, a od połowy maja do gruntu mogą trafić sadzonki pomidorów, papryk i bakłażanów.
Siejemy też ogórki, dynie, cukinię, fasolę i kukurydzę. Rukolę w tunelu możesz siać już w połowie marca.

Kiedy przycinać hortensje?
Różne gatunki krzewu przycinamy w zupełnie inny sposób. Porównajmy dwa najpopularniejsze.
Hortensję bukietową przycina się drastycznie. Każdej wiosny wycinamy wszystkie cienkie pędy w całości, a silniejsze skracamy nad pierwszą albo drugą parą pąków, licząc od nasady pędu. Pobudza to roślinę do wytworzenia mocnych i prostych odrostów, na których w tym samym roku rozwiną się duże kwiatostany.
Utrzymają je tylko silne pędy, więc tnij bez obaw.
Hortensja ogrodowa właściwie nie wymaga cięcia, jednak po zimie warto usunąć uschnięte gałęzie oraz te, które pokładają się na ziemi.
W żadnym wypadku nie skracaj zdrowych, ubiegłorocznych pędów zakończonych zielonkawymi pąkami – to właśnie one zakwitną w bieżącym sezonie.
Termin wiosennego cięcia hortensji zależy od pogody. Najlepiej poczekać na ostatni przymrozek.
Szczególnie rozwijające się pąki hortensji ogrodowych są wrażliwe na mróz (póki rany po sekatorze się nie zagoją, pędy będą bardziej wrażliwe na niską temperaturę).
Czym ściółkować warzywa?
Wykorzystaj liście, trociny, igliwie, korę sosnową (przekompostowane), zrębki pozostałe po cięciu drewna, rozdrobnione w rębaku gałęzie.
Słoma, siano, sucha skoszona trawa sprawdzą się w uprawie warzyw i owoców, zabezpieczając je przed zabrudzeniem ziemią i gniciem.
Ogródek no-dig. Czy to dobry pomysł?
Uprawa roślin bez przekopywania ziemi ma coraz więcej zwolenników. Nasza dzisiejsza wiedza o tym, co jest najlepsze dla roślin, różni się od tego, na czym wcześniej opierało się rolnictwo.
Okazuje się, że naruszanie naturalnych warstw gleby poprzez przekopywanie przynosi więcej szkód niż pożytku, bo niszczymy strzępki grzybni wspomagające wzrost roślin oraz naturalne kanaliki, którymi gleba oddycha i którymi wsiąka woda. Większość dobrych mikroorganizmów zasiedla wierzchnią warstwę podłoża; kiedy ją obracamy, przerzucając ziemię szpadlem,
zaburzamy ten mikroskopijny ekosystem. Do tego dochodzi też kwestia chwastów: rozsiewają się tym obficiej, im więcej kopiemy, bo niechcący pomagamy ich nasionom znaleźć się pod ziemią i wykiełkować. Ogród prowadzony metodą no-dig wymaga mniej pielęgnacji i jest w zgodzie z naturą. Mimo wszystko nie sprawdzi się wszędzie, szczególnie jeśli ziemia, którą mamy, jest bardzo piaszczysta lub wyjątkowo gliniasta. Wtedy, przynajmniej na początku, trzeba ją przekopać i wprowadzić do niej materię organiczną (kompost albo obornik) dla polepszenia struktury. Metoda no-dig wymaga również regularnego ściółkowania, np. ziemią z kompostowni lub własnym kompostem, który będzie potrzebny w dużych ilościach, dlatego jeśli chcesz przestać przekopywać, zapewnij sobie wcześniej dobre źródło odżywczej materii organicznej.
tekst: Łukasz skop ZDJĘCIA: shutterstock
