Permakultura – jak zacząć i założyć ogród naturalny, a potem go uprawiać? 10 prostych zasad ogrodnictwa permakulturowego
OgródWiosna zachęca do prac w ogrodzie. To miesiąc szybkich zmian, którymi z zegarmistrzowską precyzją steruje natura. W tym roku spróbuj podążać za jej wskazówkami, aby prowadzić ogród w bardziej zrównoważony sposób. Doceń i wykorzystaj prawa przyrody, aby założyć przyjazne dla środowiska grządki permakulturowe i ciesz się warzywami eko.
Co to jest premakultura i od czego najlepiej zacząć
Ogród permakulturowy nie jest nastawiony na przynoszenie maksymalnych zysków dla człowieka, lecz na współpracę z przyrodą. Zasady permakultury dotyczą nie tylko rolnictwa, lecz także wpływu człowieka na ziemskie ekosystemy, ale w mikroskali każdy może się nimi kierować nawet na niewielkiej części ogrodu. Warzywnik będzie doskonałym miejscem, żeby wypróbować, jak to działa. Z własnoręczną uprawą pomidorów, marchewki czy kalarepy wielu początkujących ogrodników wiąże zarówno duże oczekiwania, jak i obawy. Sporo działań już od dawna przenika stopniowo z permakultury do współczesnego ogrodnictwa, a wiąże się to z coraz większą świadomością potrzeby ochrony przyrody, a co za tym idzie – troski o zdrowie własne i całej planety. Sztuczne nawozy chemiczne chętniej zastępowane są ogrodowym kompostem i naturalnymi odżywkami, syntetyczne środki ochrony roślin wymieniamy na wyciągi z ziół, a sztywna definicja szkodników czy chwastów tym bardziej słabnie, im bardziej rozumiemy, że w przyrodzie nie ma rygorystycznych granic pomiędzy tym, co szkodliwe, a tym, co pożyteczne.
Zobacz także: Jak oddzielić ogród warzywny od reszty ogrodu
Główna zasada w permakulturze: ściółkujemy, nie kopiemy
Jednym z założeń ogrodnictwa permakulturowego jest uprawa roślin bez przekopywania ziemi. Coroczne przekopywanie grządek niszczy naturalną warstwową strukturę gleby oraz strzępki przerastającej ją grzybni, a ponadto sprawia, że nasiona chwastów, które do tej pory leżały na powierzchni, teraz trafiają do gleby i zaczynają kiełkować. Uprawa gleby we współpracy z grzybami, mikroorganizmami i bezkręgowcami sprawi, że będzie żyzna i zasobna, a rośliny bardziej produktywne, niezależne i odporne. Do całkowitej rezygnacji z przekopywania trzeba się jednak odpowiednio przygotować. Ziemia nigdy nie powinna zostać bez przykrycia, a do tego stosuje się grube warstwy różnorodnej ściółki, która zawsze i w znacznej ilości powinna być pod ręką. Wykorzystywane są nie tylko materiały takie jak słoma czy liście, ale także kompost, który służy jednocześnie jako długo działający nawóz, ponieważ rozkładająca się materia organiczna uwalnia stopniowo składniki pokarmowe. Ściółkowanie chroni przed słońcem i upałami, przed mrozami i przed wysuszającym wiatrem oraz przed deszczem, który wypłukuje składniki pokarmowe. Ściółka ogranicza parowanie wody, a tym samym zmniejsza konieczność częstego nawadniania. W przeciwieństwie do tak często obecnie stosowanej w nowoczesnych ogrodach agrotkaniny (czarnej, gęstej włókniny), ściółka z naturalnych materiałów pozwala też glebie oddychać, co jest szczególne ważne – korzenie roślin, oprócz dostępu do wody i składników odżywczych tak samo, jeśli nie bardziej, potrzebują dostępu do tlenu, aby móc się prawidłowo rozwijać.
Grządki permakulturowe - wały lub skrzynie
Po nieprzekopywanych grządkach nie należy chodzić, aby nie udeptywać ziemi. Nie powinno się także wyrywać z niej korzeni obumarłych już roślin – ścinamy tylko to, co znajduje się nad ziemią, a korzenie zostawiamy w glebie. Popularnym i łatwym do wdrożenia sposobem uprawy owoców, warzyw i ziół jest uformowanie wałów. Wały mogą mieć prostą lub warstwową strukturę. W pierwszym przypadku formuje się je z samej ziemi, a w drugim tworzy przekładaniec z gałęzi, suchych liści i zielonych resztek roślin – każda warstwa powinna mieć przynajmniej 10 cm grubości. W obu przypadkach wały od góry zabezpiecza się słomą. Jeśli początkowo uprawa roślin w wałach wydaje się onieśmielająca, można oswajać się z nią stopniowo i wykorzystać podniesione grządki (drewniane skrzynie), które należy najpierw wypełnić materią organiczną, a dopiero później od góry przykryć ziemią.
Więcej o tym jak założyć warzywnik przeczytasz w naszym poradniku
W ogrodzie permakulturowym ważny jest płodozmian
Rygorystyczny porządek, jaki często stosuje się w tradycyjnym warzywniku, gdzie wszystkie warzywa rosną w ściśle wytyczonych rzędach, w permakulturze jest nie tylko niemile widziany, ale po prostu niepotrzebny. Rośliny lepiej rosną, kiedy są posadzone na odpowiednich stanowiskach i mądrze z sobą połączone, a najlepszą nauczycielką tych połączeń jest sama natura. Brak sztucznie narzuconej dyscypliny wcale nie oznacza jednak, że o rośliny nie trzeba się zatroszczyć. Stosowanie zmianowania (uprawy różnych roślin w tym samym miejscu w kolejnych latach) oraz płodozmianu (następstwa poszczególnych roślin po sobie) pomoże utrzymać glebę w dobrej kondycji oraz zmniejszy ryzyko występowania chorób i szkodników, bo wraz ze zwiększeniem różnorodności gatunków roślin, rośnie różnorodność wszystkich innych stworzeń i żadne nie ma szansy stać się uporczywą plagą, z którą później trzeba się zmagać. Stosowanie płodozmianu nie tylko powoduje wzrost żyzności gleby, ale także ogranicza występowanie groźnych chorób. Trzeba zaplanować uprawy tak, aby rośliny z tej samej rodziny nie następowały po sobie rok po roku. Jednym z prostych przykładów jest ten prowadzony w cyklu czteroletnim. Obszar uprawy należy podzielić na cztery poletka, na których będą uprawiane cztery grupy roślin: strączkowe, cebulowe, korzeniowe i psiankowate oraz kapustne. Każdego roku zmieniamy miejsce uprawy, przenosząc te grupy na sąsiednie (następne) poletko.
Zobacz także: Jak zrobić inspekt ogrodowy i co w nim sadzić?
10 prostych zasad permakultury
1. Przygotuj miejsce pod nowy warzywnik – nie przekopuj ziemi, ale zakryj ją rozłożonymi na płasko kartonami (usuń z nich taśmę klejącą) – zapobiegną chwastom. Wysyp grubą warstwę kompostu.
2. Nie wyrzucaj popiołu drzewnego z kominka czy pieca – jest zasobny w potas i wapń. Zamiast tego rozsyp go w ogrodzie, nie więcej niż jedną garść na 1 m², raz w roku.
3. Wokół świeżo posadzonych drzew i krzewów wysiej nasiona zielonego groszku. Wzbogaci ziemię w azot, którego młode sadzonki szczególnie potrzebują, zakryje ziemię, uniemożliwiając wzrost chwastom i szybko dostarczy smacznych strączków.
4. Wiosną zbuduj prosty i tani inspekt: ułóż w prostokąt kilka snopków słomy lub siana i przykryj je szybą ze starego okna. Nie kupuj nowej folii, aby nie zwiększać ilości plastiku. Słomę wykorzystaj później do ściółkowania.
5. Ogranicz straty spowodowane w warzywniku przez ślimaki, wybierając sałatę o bordowych liściach zamiast zielonej, chętniej zjadanej przez nie. Nie niszcz grzybów, nawet trujących, które rosną w ogrodzie – ślimaki często wolą zjadać grzyby niż rośliny.
6. Płynny nawóz z pokrzyw jest bogaty w azot i łatwy do zrobienia, ale inne dzikie rośliny też zawierają mnóstwo składników mineralnych. Wykorzystaj babkę, perz, oset i pięciornik, czyli wszędobylskie chwasty. Zbierz 1 kg ziela, zalej 10 l wody i zostaw na 10 dni. Potem przeced płyn i podlewaj nim rośliny, rozcieńczając 1:10.
7. Posadź rośliny wabiące motyle. Miejsca, w których mogą się rozmnażać, ciągle się kurczą, dlatego wybierz gatunki, których liśćmi żywią się ich gąsienice, a nie tylko kwiaty dla dorosłych owadów. Gąsienice paziów królowej lubią dziką marchew, a rusałki pokrzywy, chmiel i soję.
8. Zrób prosty system nawadniający. Zakop w ziemi glinianą donicę po samą krawędź. Otwór odpływowy zatkaj korkiem od wina, napełnij donicę wodą i przykryj glinianą podstawką. Woda będzie stopniowo przesiąkać przez porowate ścianki naczynia.
9. Zbieraj sałatę, ścinając ją około 1 cm nad ziemią. Z korzenia wyrosną później kolejne, mniejsze główki. Zostaw też kilka na lato i pozwól im zakwitnąć. Łatwo zawiążą i rozsieją nasiona, które same wykiełkują i dadzą kolejną porcję sałat na całą jesień – zupełnie bez wysiłku.
10. Jeśli masz problem z gryzoniami w ogrodzie, w maju wysiej nasiona rącznika. To wysoka, ozdobna roślina jednoroczna, która odstrasza gryzonie, w tym nornice. Rącznik może rosnąć wśród kwiatów i warzyw
Ziołowa spirala - sposób na grządki permakulturowe
Z permakultury wywodzi się znakomity pomysł na uprawę ziół o różnych wymaganiach, które razem sadzi się na kopcu ziemi uformowanym w spiralę. Dzięki swojej formie taka spiralna grządka szybciej wysycha na samym szczycie, gdzie odpowiednie warunki do wzrostu znajdują zioła śródziemnomorskie, m.in. szałwia, tymianek czy rozmaryn. Niżej, u podnóża grządki, jest bardziej wilgotno, więc można tam posadzić miętę, która lubi wilgoć.
Wzniesienie zapewnia też cień od strony północnej (np. dla melisy) i pełne nasłonecznienie od strony południowej – dla gatunków, które kochają słońce, np. dla lawendy. Spirala ziołowa jako atrakcyjna forma zielnika sprawdzi się jednak nie tylko w ogrodzie permakulturowym – można ją założyć na każdej działce.
Planując ogród permakulturowy, podziel działkę na strefy aktywności:
Strefa 0 – centrum, czyli dom, miejsce, w którym przebywasz najczęściej; w kolejnych strefach aktywność powinna być coraz mniejsza.
Strefa 1: warzywnik, szklarnia, wysokie grządki, kompostownik, obszar roboczy
Strefa 2: sad, jagodnik, grządki z warzywami wieloletnimi, pasieka, pastwisko
Strefa 3: ogrodowa łąka, staw lub oczko wodne
Strefa 4: obrzeża ogrodu, z których korzysta się najrzadziej, zbierając dzikie zioła, grzyby czy drewno
Strefa 5: miejsca oddane naturze, w które człowiek nie ingeruje
Tekst: Łukasz Skop Zdjęcia: Shutterstock