Narciarstwo biegowe
O co w tym chodzi
Biegówki nie oferują takich prędkości i sił odśrodkowych jak narciarstwo zjazdowe. Większość biegaczy nie będzie także umiała nigdy jeździć bardzo szybko krokiem łyżwowym. Jednak kiedy spytamy się kogoś, kto jeździ na biegówkach, czy nie brak mu tej prędkości i emocji, to nam zaprzeczy. Wbrew pozorom emocje na nartach biegowych są dosyć spore, ponieważ wybicie narty powoduje, iż mamy wrażenie, że one prawie same jadą, a praca wszystkich mięśni nadaje jeździe na biegówkach wybitnie sportowy charakter.
Jednak to "coś", co jest w biegówkach, to przede wszystkim uniwersalność i poczucie wolności. Na biegówkach można zarówno człapać w wolnym tempie, nie mając żadnej kondycji (a tylko jej nabierając), jak i ścigać się krokiem klasycznym lub łyżwowym. Można na nich jeździć w każdym wieku i co najważniejsze - możemy jechać gdzie chcemy.
Ważną zaletą biegówek jest to że są one bardzo mało urazowym sportem, mało obciążają stawy, a zarazem podczas biegu pracują wszystkie mięśnie. Świetnie także wyrabiają kondycję.
Biegówki nie są alternatywą dla nart zjazdowych, ale moga stanowić ich świetne uzupełnienie. Można na nich jeździć kiedy śniegu nie ma jeszcze wiele i pozwalają zacząć sezon będąc już po części "rozjeżdżonym" i w dobrej formie fizycznej. Mają ponadto jeszcze jedną zaletę - są nieporównywalnie tańsze i uprawianie tych dwóch form narciarstwa pozwala na wydawanie pieniędzy na wyciągi wtedy, kiedy rzeczywiście jest warto.
Biegówki - sport czy turystyka?
Biegówki - zwłaszcza jeśli jeździmy poza przygotowywanymi trasami - mają więcej wspólnego z turystyką niż ze sportem. Często wystarczy kupić za kilkadziesiąt złotych używany komplet biegówek z wiązaniami, butami i kijami, oraz włożyć stare dresy, aby na nartach przemierzać zimą góry.
Niezależnie jednak od naszego podejścia, biegówki to solidny wysiłek i zdrowy ruch.
Gdzie jechać
W naszym katalogu opisujemy wszystkie ośrodki narciarskie także pod kątem tras biegowych.
W Polsce niestety jest ten sport mało popularny i dopiero niedawno pojawiło się więcej biegaczy w polskich górach. Pamiętajmy, że jeśli nie potrzebujemy wytyczonych i utrzymywanych tras możemy pojechać praktycznie wszędzie. Wszystkie pasma górskie Sudetów nadają się z racji gęstej sieci dróg leśnych do przemierzania ich na biegówkach. Miejmy nadzieję, że w najbliższym czasie powstanie oznakowanie szlaków biegowych, dzięki któremu nie trzeba będzie się bać zbłądzenia.
Pierwsze kroki
Jeśli chcemy spróbować jak to jest, to warto pożyczyć od kogoś sprzęt, albo zaryzykować około 100 zł na kupno używanego ale w dobrym stanie (we Wrocławiu np. na Niskich Łąkach), ponieważ na pewno nie pożałujemy tego zakupu, i wybrać się do Jakuszyc. Tam też możemy zdecydować się na wypożyczenie sprzętu, ale należy uwzględnić to, że jest to mało higieniczne i w perspektywie paru dni jeżdżenia po prostu nieopłacalne.
Najlepiej pojechać od razu na 2 - 3 dni, aby od razu utrwalić to czego się nauczymy.
Bardzo ważne jest to, żeby nie uczyć się jeździć z plecakiem na plecach. W ogóle na biegówkach jazda z plecakiem wymaga większej wprawy. Oczywiście warto, aby ktoś się nami zaopiekował i pokazał jakie to w gruncie rzeczy bieganie na nartach jest proste. Po paru dniach będziemy biegać już jak starzy.
Sprzęt i akcesoria
Klasyczne czy do łyżwy? Jeśli jesteśmy początkującymi narciarzami to używamy sprzętu miękkiego do kroku klasycznego. Później, jak już okaże się że umiemy dobrze jeździć warto mieć narty klasyczne lub śladowe do jazdy terenowej i dobry sprzęt do "łyżwy". Są jednak tacy, którzy nie są fanami kroku łyżwowego i wolą zakupić profesjonalny sprzęt do "klasyka".
Łuska czy klister? Dylemat dotyczy tylko nart klasycznych. Na początku zdecydowanie lepsza jest łuska, ale jak już jeździmy lepiej to klister sprawdza się o wiele bardziej. Klister należy dobierać do rodzaju śniegu, oraz specjalnymi rozpuszczalnikiem go z tej narty ściągać. Czasami zamiast klistrów używa się na niskie temperatury specjalnego wosku antypoślizgowego. Ponadto narty do lepszej jazdy smaruje się zależnie od temperatury odpowiednim smarem. Idea jest taka, aby narta się ślizgała (do łyżwy cała), a do stylu klasycznego ślizagała się z przodu i z tyłu a "łapała" pod stopą. Generalnie ze smarami jest więcej zabawy, ale warto.
Twardość i długość. Twardość nart dobieramy do stopnia naszego zaawansowania. Jeżeli jesteśmy bardzo dobrze wysportowani, to można podwyższyć sobie kategorię o "jeden". Najczęściej spotykamy się z oznaczeniami twardości (od najmiększej) L, A, S. Pozatym narty zazwyczaj są dobrze opisane w firmowych katalogach. Długość nart dobieramy odpowiednio do naszej masy. Popularną metodą jest "test kartki" polegający na tym, że kiedy stojąc na narcie obunóż nie dociskamy jej do podłogi w części środkowej, tak że można wyciągnąć stamtąd bez oporu kartkę papieru.
Buty i wiązania. Buty powinny być dobrane do stylu naszej jazdy i rodzaju nart. Najlepsze są buty mające częściowe usztywnienie w kostkach. Najważniejsze jest jednak to, aby były one wygodne i ciepłe. Buty i wiązania do biegówek występują w 3 podstawowych standardach - do wiązań typu "kaczka" (stare, już rzadko produkowane), SNS (np. Salomon), NNN (np. Rossignol, Rottefella). Były także inne standardy w butach adidasa i starych wiązaniach Salomona (łapały buta za "ucho").
Kije. Rzecz ważna - nasz napęd. Ważna jest ich długość - do barków (do łyżwy jeszcze o 5-10 cm dłuższe), oraz właściwy ich sposób trzymania. Kije trzymamy tak, aby pasek przechodził nam pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym - wkładamy ręce w paski "od dołu".
Akcesoria. Aby móc wziąć ze sobą na trasę picie i czekoladę przydają się kieszenie tylne kurtki, lub specjalna torebka zapinana w pasie mająca komorę z tyłu na wysokości nerek. Nie warto jeździć z plecakiem, ponieważ to jest niewygodne i pocą się nam całe plecy.
Technika jazdy
Na narty biegowe ubieramy się lekko - w końcu będziemy biegać. Chronimy głowę, ręce, szyję, ale uważamy na przegrzanie. Od tego jak się ubierzemy będzie zależeć jak się potem będzie nam biegało.
Ponieważ każdy rodzaj narciarstwa to kwestia praktyki, a nie teorii, wspominamy tylko, że podstawowym zaleceniem jest właściwy i równy rytm i równowaga. Bieg klasyczny jest ruchem naturalnym więc po paru dniach nie powinien sprawiać najmniejszych kłopotów. Starajmy się "złapać rytm" i jechać przy minimalnym użyciu siły. W żadnym wypadku nie wkładajmy calej energii w odbicie się kijami. Odbicie się nimi polega na efektywnym włożeniu siły w odepchniecie kiedy są one za nami z tyłu. Podstawowym błędem początkujących jest właśnie "walka z grawitacją" polegająca na mocnym wbijaniu kijów w śnieg, a nie na odpechnięciu we właściwym momencie.
Śladówki, back country i inne pomysły
Z narciarstwem biegowym, które jest najbliższe historycznym początkom narciarstwa wiążą się pewne rodzaje nart służące do poruszania się w terenie. Z takich nart korzystał na przykład nasz rodak Kamiński, kiedy w samotności zdobywał biegun. Śladówki to szersze i okrawędziowane narty biegowe. Do nich montuje się zazwyczaj wzmocnione wiązania, do których pasują też specjalnie wzmocnione (masywniejsze) buty.
Narty BC - Back Country to dość nowy pomysł na poruszanie się w terenie. Narty są nadal z wybiciem, ale nieco krótsze i - co ciekawe - taliowane. Zjeżdżać na nich można telemarkiem. Często mocowane są do nich wiązania typu 3PIN - polegające na systemie 3 bolców wpinających się w specjalną podeszwę buta. Ponadto powstają różne inne pomysły "nartopodobne", które służą różnym wyspecjalizowanym formom zimowych sportów ekstremalnych.
/www.sudety.it/