Kiedyś powożenie było jedną z tych umiejętności, które przydawały się każdego dnia. Dziś kierowanie konnymi zaprzęgami to sport elitarny, ale wcale nie zapomniany. Koń to przecież nie tylko drogi luksus zarezerwowany dla wąskiego grona. Zainteresowanie jeździectwem często staje się przepustką do innego świata, a sport ten dostępny jest dla wszystkich, w tym również dla osób niepełnosprawnych. Wszystko jest kwestią determinacji i prawdziwej pasji. Od kilku lat pokazać szerszej publiczności piękno jazdy konnej próbują dziennikarze, którzy rywalizują ze sobą w ramach Mistrzostw Polski Dziennikarzy w Powożeniu Zaprzęgami Konnymi. Przejechanie bezbłędnie pomiędzy rozstawionymi keglami i to w jak najkrótszym czasie! Tak ambitne wyzwanie czekało na dziennikarzy, którzy postanowili spróbować swoich sił w kierowaniu zaprzęgiem parokonnym.
Do zawodów zgłosiło się aż 13 redakcji, które stanęły w szranki na specjalnie przygotowanym parkurze z przeszkodami. Najlepszy okazał się Marek Szewczyk z redakcji telewizji Eurosport, który swój perfekcyjny przejazd ukończył zaledwie w 42 sekundy! Drugie miejsce na podium zajęła nasza redakcyjna koleżanka Izabela Dajwłowska-Przewłocka, z miesięcznika Wróżka. Trzecie miejsce przypadło zaś Michałowi Wierusz-Kowalskiemu, redaktorowi naczelnemu magazynu „Hodowca i Jeździec”.
Dziennikarskie zmagania nie były jedynym punktem programu. Przez cały dzień w Jagodnem można było oglądać widowiskowe pokazy z udziałem koni i kaskaderów, skoki przez przeszkody, a nawet wyścigi psich zaprzęgów. Widzowie spragnieni mocnych wrażeń mogli spojrzeć oko w oko drapieżnym ptakom, a dociekliwi dowiedzieć się, jak rozmawiać ze zwierzętami bez słów.
Ogromne wrażenie wywarł na widzach zwłaszcza pokaz Pawła Jachymka i jego konia o wdzięcznym imieniu Wicher. Razem skakali przez ogień, pokonywali wysokie przeszkody, a nawet udowodnili, że jeździec i koń mogą zmieścić się w… pudełku!
Zwieńczeniem dnia pełnego wrażeń były indywidualne przejażdżki bryczką, malowanie drzewa oraz szansa na poznanie swojej przyszłości u wróżki. Ci, którzy dzięki Mistrzostwom w Jagodnem, po raz pierwszy zetknęli się z końmi oraz sztuką powożenia, przekonali się, że choć jest to sport pełen wyzwań, to z koniem można nauczyć się rozmawiać i traktować go jak partnera i przyjaciela, który za człowiekiem gotów jest skoczyć nawet w ogień.
Konie uczą nas uważnego patrzenia na świat i pokazują nam nasze słabości - strach, niepewność, ale i spokój, czy zdecydowanie. Są poza tym doskonałą alternatywą dla chaosu cywilizacji. Obcowanie z nimi zatrzymuje nas na chwilę w biegu i szybko zaczynamy rozumieć, że z koniem nie da się niczego zrobić w pośpiechu. Te pełne temperamentu zwierzęta zbliżają różne środowiska, łączą pasjonatów, ludzi sztuki, rozrywki, a nawet nauki. Dzięki takim inicjatywom jak Media Driving Cup wiele osób przypomina sobie, że konie to coś więcej, niż część żywego inwentarza na wiejskim podwórzu, czy "narzędzie" do uprawiania sportu. To część naszej kultury, do której przynależność czyni nas po prostu lepszymi ludźmi. A kto weźmie wodze w dłonie niech uważa, bo jazda konna uzależnia.
Pełne wyniki Media Driving Cup 2015
1. Eurosport – Marek Szewczyk
2. Wróżka – Iza Dajwłowska – Przewłocka
3. Hodowca i Jeździec – Michał Wierusz – Kowalski
4. Super Express – Arkadiusz Piotrkowski
5. Hej Na Koń – Piotr Dzięciołowski
6. Weranda Country – Monika Filipiuk-Obałek
7. Kultura Siedlecka – Marcin Strokosz
8. Polsat News – Filip Andrysiewicz
9. Magazyn VIP – Zenon Żyburtowicz
10. Koń Polski – Paulina Pysz
11. Tygodnik Siedlecki – Mariola Zaczyńska
12. Radio Zet – Anna Józefowicz
13. Polskie Radio RDC – Olga Kwaśniewska
Mistrzostwa Polski Dziennikarzy w Powożeniu Zaprzęgami Konnymi – Media Driving Cup organizuje Jeździecki Klub Sportowy Jagodne.
Zdjęcia: Monika Filipiuk-Obałek i Piotr Dzięciołowski/Hej na Koń
Tekst: Monika Filipiuk-Obałek i Katarzyna Kujac