W podróż z kotem czy bez kota – co radzi behawiorysta?

1.  Zwierzę, u którego występuje lęk lokomocyjny, najczęściej ucieka na sam widok transportera. To znak, że kojarzy ten sprzęt z nadchodzącym zagrożeniem. Jego lęk przed podróżą będzie mniejszy, jeśli uda nam się sprawić, by kot uważał swoją klatkę za bezpieczną kryjówkę. Dlatego powinna być dla niego dostępna przez cały czas i to najlepiej wymoszczona kocykiem lub miękkim ręcznikiem.

2. O to, by kot lubił podróżować, trzeba zadbać jeszcze w okresie tzw. wczesnej socjalizacji, czyli między 2. a 7. tygodniem życia. Jeżeli nie zrobił tego hodowca, sami musimy wziąć sprawy w swoje ręce tuż po tym, jak zwierzę trafi do naszego domu. Niestety najczęściej kot wożony jest wówczas jedynie do gabinetu weterynaryjnego, co tylko potęguje jego przykre doznania związane z podróżą.

3. Warto 15 minut przed podróżą rozpylić w transporterze feromony albo kilka dni przed wyjazdem założyć kotu obrożę feromonową. Nieraz dobrze sprawdzają się suplementy diety o działaniu przeciwlękowym. Jeżeli jednak zwierzę wykazuje silne objawy strachu (wymiotuje, oddaje mocz i kał, ziaje, drży i głośno miauczy), a musi wyjechać, na dwie godziny przed podróżą powinno dostać lek psychotropowy wypisany przez lekarza weterynarii. Czasem konieczne jest również podanie środka przeciwwymiotnego.

4. Większość kotów najlepiej znosi podróż w klatce zasłoniętej (np. prześcieradłem) przed widokiem szybko przesuwających się obrazów za oknem. Są jednak takie, dla których lepszym rozwiązaniem będzie podróż na kolanach ulubionego domownika (oczywiście poza kierowcą), w szelkach wpinanych do zapięcia od pasów bezpieczeństwa.

5. Jeżeli mamy taką możliwość, lepiej pojechać pociągiem niż samochodem. Jazda jest bardziej płynna i nie ma zapachu spalin.

6. Pamiętajmy o zaczipowaniu kota oraz o zaszczepieniu go przeciwko wściekliźnie.

7. Nie wolno zostawiać zwierzęcia samego w samochodzie nawet na chwilę, zwłaszcza latem, gdy wnętrze samochodu szybko się nagrzewa!

8. Po dojechaniu na miejsce zostawmy kota w otwartym transporterze i dajmy mu czas – niech sam zdecyduje, kiedy wyjść. 

9. Jeżeli kot musi zostać w domu, to najlepiej w swoim i z osobą, którą już zna. Dobrze, by przestrzegała chociaż części kocich rytuałów takich jak pora karmienia czy zabawy. Wywożenie kota na obce terytorium lub, co gorsza, do innych zwierząt, tylko spotęguje jego stres. 

Tekst: dr n. wet. Jagna Kudła, specjalistka terapii zaburzeń zachowania psów i kotów, jagnakudla.pl
Zdjęcia: Shutterstock

Zobacz także: Czy kot znajdzie drogę do domu?