Kaganiec dla psa – bezpieczeństwo czy fanaberia? Odpowiada doktor weterynarii
Zwierzęta domoweŻal mi psów, które nie panują nad instynktem mordu. Sama kagańców nie znoszę, ale czasem trudno się bez nich obyć. Przykładem jest mój Ubek.
Kaganiec dla psa – po co go zakładać?
Pytanie banalne i takaż odpowiedź – by pies nie mógł ugryźć. Człowieka, innego psa, kota lub samego siebie (proszę się nie dziwić, samookaleczanie dotyczy nie tylko ludzi). Może mieć jeszcze jedną i trochę wstydliwą funkcję: uniemożliwiać psu stołowanie się na śmietniku. No i na koniec ta funkcja, której my, jako gatunek, powinniśmy się wstydzić najbardziej – gwarancja naszego poczucia bezpieczeństwa.
Kaganiec dla dużego psa
Wymagamy, by „najlepszy przyjaciel” nosił kaganiec w miejscach publicznych. I nie ma znaczenia, czy to trzykilogramowy ratlerek, czy brytan co się zowie. Mimo mojego nieprzychylnego stosunku nie tyle do kagańca, ile do umieszczania w nim psiej twarzy, muszę przyznać, że trudno liczyć na zdrowy rozsądek wszystkich psich opiekunów. Nazbyt często zdarzają się wśród nich osobnicy chcący sterroryzować z pomocą psa okolicę. Nie można mieć o to pretensji do zwierzęcia. Ono zrobi wszystko dla opiekuna. Jeśli ten oczekuje rozróby, zorganizuje ją.
Agresja u psa – to nie pies jest winny
Psia agresja w stosunku do człowieka jest winą wyłącznie człowieka. To nie pies manipulował w swoim genotypie, by stać się chętnym do walki. To nie on wykorzystywał człowieka do walk, nie on znęcał się nad nami w laboratoriach i zamykał nas w klatkach. Choć powtarzam to do znudzenia już od wielu lat, powtórzę raz jeszcze – na miejscu psów już dawno zagryzłabym wszystkich ludzi.
Mimo tak radykalnych poglądów i ja sięgam czasem po kaganiec. Nie, nie mam na myśli zabezpieczania własnych zębów w przypadku chęci pogryzienia kogokolwiek; jeszcze jestem w stanie zapanować nad sobą.
Niestety zabrakło mi argumentów w rozmowie z Bubkiem vel Ubekiem, znanym już czytelnikom. To śliczny, prawie dziewięcioletni mieszaniec ze ślicznej jak on wioski Prościeniec. Gdy był mały, nic nie wskazywało na ubeckie zapędy i nazywał się Bubek, Bubo, Bubuś.
Potem okazało się, że jedyne imię, na które zasługuje, musi zaczynać się na UB. Skłonność do maltretowania słabszych narastała. Chęć wyładowania frustracji na kocie lub słabym psie wprawdzie zdarza mu się rzadko, ale za to zawsze niespodziewanie. Co gorsza, nie znamy powodów owych frustracji. Nie może czuć się pokrzywdzony, niedowartościowany czy niezadowolony.
Pies w kagańcu w domu – czy to dobry pomysł?
Spokojne, leniwe popołudnie. Psy drzemią porozrzucane po kanapach i legowiskach. Bubo w swoim ulubionym miejscu, na drewnianym podeście schodów. Śni coś miłego, na co wskazuje koniuszek puszystego ogona. W domu zapach dobrej ciszy i spokojnej sjesty.
Nagle rumor, jakby zawaliły się ściany. Obudził się Ubek. Rzucił się jak Furia na przechodzącego kota. Kota, z którym jeszcze godzinę temu wymieniał czułości. Kocina nawet go nie dotknęła. Po prostu obeszła śpiącego łukiem. Robiła to samo już milion razy. Strach myśleć, co stałoby się, gdyby nie kaganiec.
Takie sytuacje zdarzają się raz, dwa razy do roku, ale nigdy nie wiadomo kiedy. Nic ich nie zapowiada. Ryzyko jest zbyt duże, by zrezygnować z dybów na twarz.
Jaki kaganiec dla psa wybrać?
I tu przechodzimy do sedna sprawy – kaganiec ma chronić otoczenie przed skaleczeniem, ale nie może utrudniać żadnej z życiowych potrzeb nosiciela, poza jedzeniem. Przed przystąpieniem do tej czynności musi być zdjęty.
Kaganiec fizjologiczny dla psa – bezpieczny dla niego i dla otoczenia
W prawidłowo dobranym kagańcu można nie tylko oddychać bez kłopotu, ale – co bardzo dla psa ważne – ziać, czyli szeroko otwierać paszczę i wywieszać język tak, jak mu przyjdzie na to ochota, a nawet konieczność. To jedyny sposób na regulację temperatury w psim ciele.
Kaganiec dla psa materiałowy – nie zakładaj tego zwierzęciu!
Odpadają więc wąskie, materiałowe rurki, niesłusznie zwane kagańcami, bo zaliczyć je można do narzędzi tortur. Kaganiec nie może rozgrzewać się na słońcu i zamarzać na mrozie i dlatego te z kaganiec dla psa z metalu też nie jest dobrym rozwiązaniem. Poza tym uderzenie metalowym kagańcem jest prawie tak samo niebezpieczne jak ugryzienie.
Bezpieczne rozwiąznie: kaganiec plastikowy dla psa
Kaganiec nie może utrudniać picia wody. Musi być na tyle długi, by ta czynność przebiegała tak, jakby go nie było. Jedyne kagańce godne uwagi to te zrobione z atestowanego, nietoksycznego plastiku, dobrane szerokością i długością do konkretnej psiej twarzy.
Pies nie może chodzić w kagańcu non stop. Musi mieć nocną pauzę, no i, oczywiście, przerwy na czas posiłków. Większość psów wkłada kaganiec tylko na czas spaceru lub podróży, ale w każdym multizwierzęcym domu może się trafić Ubek.
Tekst: Dorota Sumińska, doktor weterynarii, pisze książki, prowadzi audycje telewizyjne i radiowe o zwierzętach.
Zdjęcia: Shutterstock
Zobacz także:
Ugryzienie kleszcza – zabezpiecz siebie i psa
Czym karmić psa, żeby był zdrowy i zadowolony?
