zanieczyszczenie nocnego nieba Perseidy

Perseidy 2023 już za chwilę, ale nie wszyscy je zobaczą. Winne jest zanieczyszczenie światłem nocnego nieba

Krajobraz

Już w najbliższy weekend na niebie rozegra się najpiękniejszy spektakl - noc spadających gwiazd, czyli Perseidów (maksimum 12-13 sierpnia). Jeśli zobaczysz świetlistą smugę na niebie i pomyślisz życzenie, spełni się. Sęk w tym, że z wielu miejsc w Polsce nocnego nieba nie widać, nawet jeśli jest bezchmurnie. Twoje marzenia szlag trafi. A co gorsza, rozświetlone sztucznym światłem niebo ma dla nas i dla przyrody poważne konsekwencje. Zobacz czy masz szansę na oglądanie Perseidów tam, gdzie mieszkasz i dowiedz się czym jest zanieczyszczenie światłem.

reklama

Gwiaździsta noc to dzisiaj rzadkość

Ciemność zawsze nas przerażała i próbowaliśmy ją oswoić. Nasi przodkowie palili ogniska, używali pochodni, potem lamp naftowych, ale tak słabe światło nie oślepiało. Początki elektryczności też były niegroźne. Za to w ostatnich czasach rozwinęliśmy skrzydła - latarnie oświetlają kilometry autostrad, iluminują wieżowce, aby zachwycić nocnego przechodnia, świecą ogromne bilbordy. W dużych miastach gwiazd nie widać, a nocy prawie nie ma. A jej brak powoduje spore komplikacje dla ludzi, zwierząt i roślin.

Zanieczyszczenie nieba światłem w mieście
Tak wygląda niebo widziane nocą w mieście. Gdzie są gwiazdy?

Co to jest zanieczyszczenie światłem?

Nie każdy zna ten termin. Często zastępuje go określenie „złe światło” albo „rozświetlona noc”. Mamy z nim do czynienia wtedy, kiedy używamy sztucznego oświetlenia w nocy w nadmiarze i niezgodnie z zasadami. Co to oznacza? Na przykład jeśli kilka latarni ustawionych jest bardzo blisko siebie, a wystarczyłaby jedna, albo kiedy przy mało uczęszczanej drodze stoi latarnia obok latarni, choć nie ma takiej potrzeby. Zbędne światło emitują reklamy migające światłami nawet o trzeciej w nocy. Czy ktoś o tej porze zwróci na nie uwagę? Powstaje wtedy łuna, którą widać na niebie z wielu kilometrów. A w zanieczyszczonym światłem miejscu nawet o północy jest jaśniej niż kiedy Księżyc jest w pełni.

Zanieczyszczenie nieba światłem przez latarnie
Kiedy za oknem świecą latarnie, trudno jest zasnąć.

Jak łuna na niebie wpływa na człowieka?

Wydawałoby się, że nie wpływa, bo przecież idziemy spać. Idziemy, ale nie wiadomo, czy uda nam się usnąć. Nasz organizm funkcjonuje w rytmie dzień i noc. Za dnia, kiedy jest widno, pracujemy, odpoczywamy, a kiedy przychodzi noc i robi się ciemno, śpimy i regenerujemy się. Do krwi uwalnia się melatonina, zwana także hormonem ciemności. Kiedy za oknem świecą latarnie uliczne, organizmowi wydaje się, że jest dzień i trzeba działać. Zachwianie rytmu dobowego powoduje nie tylko kłopoty ze snem. Człowieka mogą dopaść inne choroby cywilizacyjne, na czele z depresją, kłopotami metabolicznymi, a nawet nowotworami. Oczywiście można zasłonić zaciemniające zasłony, założyć opaskę na oczy. Dla nas jest to rozwiązanie, ale zwierzęta nie potrafią tego zrobić.

Zanieczyszczenie nieba światłem owady
Źródło światła przyciąga owady, które zupełnie tracą orientację.

Jak zanieczyszczenie światłem wpływa na zwierzęta i rośliny?

Przykładem, który pokazuje, w jaki sposób zwierzęta reagują na zanieczyszczenie światłem jest kierowanie się nocnych motyli do włączonych latarni. Kiedy wpadną w krąg światła, już z niego nie wylecą. Tymczasem punktami orientacyjnymi powinny być dla nich Księżyc czy gwiazdy. Wiecie, że nietoperze nie opuszczają swoich kryjówek, kiedy jest za jasne niebo. Oznacza to, że nie zdobędą pokarmu dla siebie i dla dzieci. A jeśli już wylecą, będą miały mniej czasu na żerowanie. Zdarza się nawet, że ptaki w środku nocy zaczynają śpiewać i próbują zwabić wybrankę. A ptaki migrujące nie docierają do celu, tylko w miejsca, które są mocno oświetlone.

Wyobraźcie sobie, że nawet drzewa reagują na świetlną łunę. Potrafią na przykład szybciej zrzucić liście. Pąki wcześniej się otwierają. Nocne oświetlenie nieba wydłuża sezon wegetacyjny. Przyroda jest zdezorientowana. Nie potrafi rozpoznać czy jest noc czy dzień.

Gwieździste niebo
Vincent van Gogh tak widział niebo, gdy malował obraz „Gwieździsta noc”. Dziś w wielu miejscach na ziemi możemy mu pozazdrościć.

Gwieździste niebo – van Gogh je widział, my już niekoniecznie

Rozgwieżdżone niebo od tysięcy lat miało wpływ na kulturę. Wystarczy popatrzeć na słynne obrazy. Dzieło „Gwiaździsta noc” Vincenta van Gogha nie powstałoby, gdyby malarz żył w miejscu zanieczyszczonym światłem. Nie powstałyby też mity opowiadające o bohaterach i gwiazdach. Konstelacjami na niebie zachwycali się Babilończycy, Inkowie czy Aborygeni i starożytni Grecy. Nie bez powodu wielu bohaterów mitów greckich możemy odnaleźć wśród gwiezdnych konstelacji. Bez widoku rozgwieżdżonego nieba nie byłoby książek o zdobywaniu kosmosu. Mało tego, człowiek w kosmos w ogóle by nie poleciał, gdyby nie widział ciemnego nieba rozświetlonego milionami gwiazd. Bylibyśmy dużo ubożsi.

Droga mleczna
Czy gdzieś jeszcze można zobaczyć takie niebo? W Izerskim Parku Ciemnego Nieba zobaczysz Drogę Mleczną

Izerski Park Ciemnego Nieba i Park Gwiezdnego Nieba Bieszczady to miejsca, gdzie zobaczysz w Polsce drogę mleczną

W Polsce jest już kilka miejsc, gdzie chroni się ciemne niebo. To celowe działania, które mają na celu ograniczenie ilości zbędnego światła. Stosuje się np. odpowiednie żarówki i obudowy. Przykładem jest niewielkie sołectwo Sopotnia Wielka na południu kraju. Jest to pierwszy w naszym kraju obszar ochrony ciemnego nieba, co ciekawe nad terenem zabudowanym. Zamontowano tu specjalne ekologiczne oświetlenie, które kieruje strumień światła w dół, nawet na parkingu czy terenie kościoła. Niebo nie jest zaśmiecane zbędnym, rozproszonym światłem. Ostoja ciemnego nieba znajduje się też w sołectwie Izdebno i Chalin, niedaleko Sierakowa. A największym obszarem, gdzie chroni się ciemne niebo jest Park Gwiezdnego Nieba Bieszczady. Nie obejmuje on całych Bieszczad ale kilka gmin, jak Lutowiska czy Komańczę, Baligród. Natomiast pierwszym tego typu obszarem był Izerski Park Ciemnego Nieba. Jeśli chcemy zobaczyć Drogę Mleczną w pełnej okazałości, to tylko tam.

Obserwatorium astronomiczne na kanaryjskiej wyspie La Palma
Obserwatorium astronomiczne na wyspie La Palma w archipelagu Wysp Kanaryjskich.

Zorza polarna na północy i gwiazdy na wyspie La Palma przyciągają turystów

Czy niebo pełne gwiazd może przyciągać turystów? Jak najbardziej. Gwiezdna turystyka kwitnie i to nie tylko ta, która bogaczy wynosi na orbitę. Przykładem jest miejsce, gdzie najlepiej obserwuje się niebo na półkuli północnej. To La Palma, wyspa w archipelagu Wysp Kanaryjskich. Było o niej niedawno słychać z powodu wybuchu wulkanu i lejącej się lawy. Otóż cała La Palma jest ostoją ciemnego nieba i rezerwatem biosfery. Na szczycie kaldery jednego z wulkanów, ponad chmurami usytuowane są obserwatoria astronomiczne. Turyści mogą przebywać na tym terenie do godziny 19. Potem teren jest zamykany i astronomowie zaczynają pracę. Nie znaczy to, że zwykli ludzie nie mogą patrzeć w niebo. Na wyspie jest mnóstwo przeznaczonych do tego celu miejsc.

Popularne są też wyprawy, aby zobaczyć zorzę polarną. To zjawisko najpiękniejsze jest na północy Europy, na szczęście w miejscach, gdzie niebo nie jest tak zanieczyszczone światłem.

Zanieczyszczenie nieba światłem dobre źródła światła
Oprawa lampy skierowana w dół to podstawa dobrego i przyjaznego dla natury oświetlenia.

Jak w stylu eko oświetlać drogi i budynki w nocy, żeby nam nie szkodziły?

Nie chodzi o to, abyśmy po zmroku żyli w zupełnych ciemnościach. Ważne jest, aby światła używać z głową. Po pierwsze kupujmy oprawy oświetleniowe, które emitują światło w dół. Po drugie, wybierajmy żarówki o ciepłej barwie. Inwestujmy w oświetlenie z czujkami ruchu, które włącza się wtedy, kiedy ktoś idzie, a wyłącza w czasie, kiedy jest najmniej potrzebne. Nie róbmy iluminacji w ogrodzie, nie podświetlajmy drzew, czy elementów architektonicznych naszych domów. Jeśli dbamy o ciemności, jesteśmy eko.

Zanieczyszczenie nieba światłem
Tam gdzie jest najjaśniej, ludziom i zwierzętom żyje się najgorzej.

Gdzie na świecie jest najwięcej złego światła?

Jeśli ktoś jeszcze uważa, że zanieczyszczenie światłem to fanaberie bogatych społeczeństw, niech zajrzy na stronę lightpollutionmap.info. Znajdzie tam interaktywną mapę, która pokazuje, jak wygląda świat w nocy, gdzie jest najwięcej świateł? Faktycznie, najgorzej sytuacja ma się w najbardziej rozwiniętych rejonach i okolicach mega miast. Dowiesz się przy okazji, gdzie trudno zasnąć, a przyroda wariuje.

Opracowanie: Beata Woźniak Zdjęcia: Shutterstock
Korzystałam z raportu „Zanieczyszczenie światłem, identyfikacja i przeciwdziałanie”, autorstwa Light Pollution Think Tank

Warto zajrzeć tu: ciemneniebo.pl

Zobacz również