Ciabatta prosto z pieca
Oto najpyszniejszy kapeć świata – bo to właśnie po włosku znaczy ciabatta. Ma elastyczną skórkę i mięciutki chłonny miąższ – idealny do wymiatania z talerza sosów. Włosi podają ją nawet do makaronu. Pochodzi z północy kraju, ale każdy region Włoch ma swoją odmianę tego pieczywa.
Ta znad jeziora Como ma chrupiącą skórkę, miękki, dziurawy środek i jest bardzo lekka. W Rzymie często doprawia się ją oliwą i solą. Gdzie indziej dodaje zioła, czarne oliwki lub suszone pomidory.
Weź na zaczyn:
•2 niepełne szklanki mąki, pół na pół tortowej (typ 450) i chlebowej (typ 650)
•3/4 szklanki wody
•2 dag drożdży
Połącz w misce mąkę z drożdżami i stopniowo dodaj wodę. Wymieszaj dokładnie, przykryj szczelnie ściereczką i zostaw w cieple na całą noc.
Weź na ciasto:
•3 szklanki mąki (w proporcjach jak do zaczynu)
•10 dag drożdży
•1 i 1/2 szklanki letniej wody
•łyżkę soli
•cały zaczyn
•4 łyżki oliwy z oliwek
Możesz dodać ulubione zioła lub drobno pokrojone oliwki albo suszone pomidory. Wymieszaj wszystkie składniki, ciasto wyłóż na suchą stolnicę lub kamienny blat (jest bardzo lepkie i płynne) i wyrabiaj przez 6–8 minut, rozciągając (i rzucając o blat) i „wciskając” weń jak najwięcej powietrza.
Odstaw na 3 godziny (co godzinę składaj i zawijaj ciasto jeszcze raz), po czym wyłóż na osypany mąką blat i rozwałkuj, delikatnie formując prostokąt i dzieląc go na bułki. Każdy kawałek przenieś na wyłożoną papierem blachę, zostaw na pół godziny do wyrośnięcia i piecz około 20 minut w gorącym (240°C) piecu.
Najpyszniejsza jest ciabatta prosto z pieca, maczana w oliwie. Albo grillowana – palce lizać!
Tekst: Michalina Kaczmarkiewicz
Fotografie: East News, Stockfood/Free