Słodka cebulka
Przy tej pani wszyscy płaczą, ale nie wtedy, gdy zrobimy z niej, jak francuscy farmerzy, pyszną marmoladkę do mięs, serów, albo po prostu świeżego pieczywa z domowym masłem.
Potrzebujemy kilograma cebuli białej lub czerwonej, 2 łyżek oliwy, 2 łyżek masła, 5 łyżek czerwonego octu winnego lub balsamicznego, 1/3 szklanki brązowego cukru, soli. Francuzi dodają do niej łyżkę cassisa, czyli likieru z czarnych porzeczek. My możemy dosmaczyć domowym gęstym sokiem porzeczkowym albo garścią rodzynek.
Cebulę kroimy w cienkie piórka i smażymy na oleju z masłem do miękkości. Zmniejszamy ogień, wlewamy ocet, likier porzeczkowy, dosypujemy cukier i odrobinę soli. Wolniutko dusimy przez mniej więcej półtorej godziny, często mieszając, aż cebula będzie gęsta i bursztynowa. Uważajmy, żeby się nie przypaliła, bo nabierze goryczki.
Fotografia: Corbis