Gałązki zamiast pierwszych kwiatów
Brakuje ci pierwszych kwiatów? Wyjdź na spacer i przytnij kilka gałązek wcześnie kwitnących drzew i krzewów. Po kilkunastu dniach na słonecznym parapecie będziesz mieć w wazonie cały ogród.
Leszczyna zwisające kwiaty ma już jesienią, tylko czekają na kilka ciepłych wiosennych dni, by zamienić się w żółte kotki. Ale uwaga! Podobnie jak olcha zaczyna pylić już w styczniu albo lutym, więc
nie bierz jej, jeśli masz w domu alergika.
Brzoza – z pączków rozwiną się świetliste jasnozielone liście.
Forsycja – możesz ciachnąć kilka gałązek tydzień przed Niedzielą Palmową. Zakwitnie na żółto, a po kwiatach pojawią się listki.
Migdałek ma burzę bladoróżowych kwiatów przypominających różyczki, przyklejonych ściśle do nagich gałązek. W ogrodzie pokazują się na przełomie kwietnia i maja. Potrzebuje co najmniej tygodnia więcej niż forsycja. Pamiętaj o tym, jeśli chcesz, by w wazonie kwitły równocześnie.
Jaśmin nagokwiatowy kwitnie w ogrodzie na złoto nawet w czasie mrozów. Ścięcie kilku gałązek i zabranie do domu na pewno mu nie zaszkodzi.
Wierzbę iwa spotkasz niejedną nad rzeką. Zabierz do domu gałązkę lub dwie i poczekaj, wkrótce wyrosną na niej mechate srebrne bazie.
W wazonie możesz też „podpędzić” kwiaty drzewek owocowych – tarniny, ałyczy, jabłonki, czereśni. Najlepiej ciąć gałązki po przymrozkach. Wtedy lepiej kwitną.