Piec kaflowy – czy odnowić stary piec kaflowy, czy wybrać nowoczesny? Czy ogrzewanie domu piecem kaflowym ma sens?

Czy warto mieć piec kaflowy? Po co palić w piecu kaflowym i kuchni kaflowej?

Nie ulega wątpliwości, że piece kaflowe mają swój niesamowity urok, retro klimat, czy te kuchenne, czy te ogrzewające inne pokoje. Poza tym dają bardzo przyjemne ciepło. Są też praktyczne. 
Jeśli jest chłodniej i w pomieszczeniu grzeje kaflowy piec, od razu do niego podchodzisz, ogrzewasz ręce, a potem plecy. Czujesz się bezpieczna i szczęśliwa. Poza tym daje takie łagodne i „dobre” ciepło. To jeden ze zdrowszych sposobów ogrzewania pomieszczenia. W pomieszczeniu nie ma tak intensywnych ruchów powietrza jakie występują, gdy są w nim grzejniki. Przy tych ostatnich powietrze idzie do góry, pod sufit, schładza się i opada. Piec kaflowy promieniuje ciepłem równomiernie. Bliżej niego rozgrzejesz się, a im dalej tym jest chłodniej. Każdy znajdzie swoją strefę komfortu. Zupełnie inaczej jest z grzejnikami. Czy widziałaś, aby się ktoś do nich przytulał? Nie każdy lubi codziennie palenie w piecu kaflowym, ale dokładanie szczap drewna lub węgla może być przyjemne.

Jakie są zalety kuchni kaflowej?

Warto wiedzieć o zaletach kaflowych kuchni. To urządzenia, które nie tylko grzeją, można na nich z powodzeniem gotować. Podobno tak przygotowywane potrawy wyśmienicie smakują. Jeśli kuchnia opalana jest drewnem, poczujesz nie tylko smak rosołu, ale także zapach palonego drewna, zupełnie jak przy ognisku. A trzaskające drwa dodają uroku. Dawne kuchnie często były wyposażone w piec do pieczenia chleba (dzisiaj zrobimy w nim także i pizzę). Daje to ogromne pole do popisu, szczególnie jeśli wyprowadzając się z miasta postanowiłaś z rodziną zdrowo żyć.
Taka kuchnia pozwoli też oszczędzać energię. Rozpalasz w niej i możesz gotować na czterech fajerkach i jednocześnie upiec coś w piekarniku.  Warto też dodać, że stary piec kaflowy dodaje wnętrzu uroku. Nawet wtedy gdy ma kilka nowych kafli, a stare fugi wymieniłaś na nowe. 

Czy piec kaflowy to dobry pomysł na ogrzewanie domu?

Tak, jeśli zdecydujesz się wyposażyć go w specjalny wkład – płaszcz wodny. Musi mieć tylko odpowiednią moc. Ważne jest też to, że taki piec przy okazji podgrzeje też wodę. Nie trzeba dodawać, że instalacją urządzenia powinien zając się fachowiec. 
Z kolei jeśli masz piec kaflowy w salonie, w chłodniejsze wrześniowe wieczory, jeszcze przed sezonem grzewczym, możesz się dogrzać, bez konieczności uruchamiania centralnego ogrzewania.  Przy okazji podziwiasz płonące szczapy w palenisku. Zupełnie jak w ozdobnym kominku, tylko tutaj ciepło się nie marnuje, bo nagrzewa się powietrze w całym pomieszczeniu. 
Jego wielką zaletą jest niezawodność. Jeśli masz ogrzewanie na prąd, w razie awarii, marzniesz. Piec gazowy może się zepsuć, podobnie jak pompa ciepła. Przy piecu kaflowym albo kuchni kaflowej, jedynym kłopotem może być brak drewna. Jeśli jednak dbasz o zapasy i masz sprawne przewody kominowe, nic złego się nie stanie. 

Stary piec kaflowy – czy naprawa pieca ma sens? 

Masz stary piec kaflowy w domu – czy renowacja pieca to dobry pomysł? Jak najbardziej, szczególnie, że jeśli chcesz odnowić stary piec, wcale niekoniecznie musisz wzywać fachowca. Drobnymi naprawami można zająć się samodzielnie. Jeśli masz pęknięty kafel, należy zacząć od usunięcia go. W tym celu wybijamy delikatnie kafelek zduńskim młotkiem i wyjmujemy kawałek po kawałku. Potem trzeba wyczyścić podłoże i nowy wciskamy w miejsce starego kafla. Co z zaprawą? Możesz próbować odpowiednio rozrobić glinę, albo kupić gotową zaprawę szamotową z instrukcją obsługi. Jeśli kafel nie pasuje, namocz go w wodzie i przytnij, jak płytki do łazienki. Na koniec musisz zeszlifować krawędzie. W ten sposób można naprawić jeden, dwa kafle. Kilkanaście grozi zawaleniem pieca. Lepiej więc nie podejmować się samodzielnej naprawy. Bardzo prosta jest natomiast wymiana starych fug. Jak pozbyć się starej gliny? Usuń je drewnianym patyczkiem i uzupełnij fugami do podgrzewanej podłogi. 
Metalowe części - też da się wymienić. Płyty, fajerki, drzwiczki czy ruszt kupisz bez problemu. Nieraz opłaca się zainwestować w nowe wnętrze pieca czy kuchni. Co zrobić jeśli dymi? Może nie działać komin. Kominiarz podpowie ci, czy zbudowały sobie w nim gniazdo kawki. A może jest zapchany starymi cegłami i zniszczony.  Jeśli to nie pomoże, bo komin działa, zaproś do domu zduna. W ostateczności, w starej kuchni możesz zamontować nowoczesną płytę grzewczą.

Postawienie pieca kaflowego - zadanie dla mistrza zduńskiego

Może przypominać stary piec i być wyposażony w najnowsze technologie. Bo nic nie stoi na przeszkodzie, aby w urządzenie wbudować inteligentną płytę grzewczą, piekarnik, czy nawet piekarnik parowy. Żeliwna płyta z fajerkami też się zmieści. Jeśli będziesz miała więcej czasu, to ugotujesz na niej kolację albo zrobisz podpłomyki jak w czasach dzieciństwa u babci.
Może być też nowoczesny i mieć takie funkcje jak dawniej czyli wyposażysz go w piec kuchenny, chlebowy, wędzarnię. Na początku jednak zadaj sobie pytanie, do czego piec w kuchni będzie ci potrzebny? Ma zdobić, pogotujesz na nim od czasu do czasu, czy będzie jedynym miejscem do pichcenia? Zastanów się też, czy masz dużo miejsca. Nowoczesny piec kuchenny dużo go nie potrzebuje. Chyba, że chcesz nawiązać do dawnych rozbudowanych form. Dopiero kiedy odpowiesz na te pytania, może powstać projekt. Podobnie postępuj przy budowie pieca kaflowego w salonie. Ważne jest to, jakie ma właściwości grzewcze, czy będzie głównym źródłem ogrzewania, a może napalisz w nim tylko wtedy, gdy robi się ciut chłodniej? Natomiast w mrozy uruchomisz gazowe ogrzewanie. Wygodnym rozwiązaniem są piece, które mają ogrzewanie elektryczne. Nie potrzebujesz wtedy drewna, węgla, a piec nie emituje spalin. Jego konstrukcja jest prostsza. 
Samo zbudowanie pieca kaflowego to robota dla fachowca. Postawieniem nowego pieca powinien zająć się mistrz zduński, bo potrzebna jest wiedza, by zapewnić bezpieczeństwo w użytkowaniu.  Nikt nie chce mieć dymu, pożaru w domu, albo co gorsza ulatniania się czadu. Szukaj zatem specjalisty. Piec postawiony przez wprawnego zduna ma jeszcze tę zaletę, że bardzo długo trzyma ciepło.

Tekst: Beata Woźniak Zdjęcia: Archiwum wydawnictwa