Zimny modernizm znajduje coraz mniej zwolenników w zjedzonym przez znieczulenie i pracoholizm społeczeństwie. Człowiek XXI wieku zaczyna szukać ratunku: ciepła, kontaktu z naturą, życia w zgodzie z przyrodą, spokoju i wyciszenia. Rozwój architektury podmiejskiej (a czasem i miejskiej) nie pozostawia wątpliwości: projekty domów w stylu country są absolutnym hitem.
Dokąd zmierzają trendy w 2017 roku?
Jeszcze kilka lat temu wyczucie stylu musiało pobłyskiwać ze szklanych blatów, metalowych leżaków i gnieździć się w surowych, szarych bryłach. Dziś przebojami są nieidealne ławy i stoły z pni, drewniane chaty i lniane obrusy. Najciekawsze hobby to uprawianie własnych ziół, warzyw czy owoców oraz rękodzielnictwo.
Dom w stylu country: z podwórkiem, psami, kotami, kurami i krowami stał się modny. Coraz więcej korporacyjnych wyjadaczy porzuca karierę, pieniądze i przykrótką kawalerkę, aby dać upust swoim słowiańskim fantazjom w jednej z bajecznie malowniczych polskich wsi.
Rozwój Internetu i jego ogólnodostępność umożliwiła pracę zdalną z różnych zakątków kraju. W ruch poszły zakurzone maszyny do szycia, wyrzynarki do drewna, glina – rękodzieło łatwo sprzedać w sieci z dowolnego miejsca na ziemi! Luksusowy urlop odbywa się natomiast w ośrodku agroturystycznym, nie zaś w pięciogwiazdkowym hotelu (zobacz historię Eli i Zbyszka – Miejsce ze smakiem: dwór nad Bugiem). Dlatego domki odziedziczone po babci zamieniają się masowo w urocze pensjonaty z lokalnym jedzeniem.
Rosnąca popularność stylu country jest widoczna nie tylko w migracjach na linii miasto-wieś czy architekturze. Na witrynach sklepowych wiodących marek pojawiają się zwiewne suknie, biżuteria z rzemyków i buty na płaskim obcasie. W każdej dziedzinie smaczne i ładne okazuje się to, co naturalne. Nadchodzi era neo-hippisów, czyli osób, które chcą być blisko przyrody, zwierząt, otaczać rzeczami wyłącznie z organicznych materiałów, słowem: współczesnych dzieci-kwiatów.
Domy w stylu country: przykładowe projekty
Dom w stylu country nie musi być drewniany, choć wiadomo, że projekty chat z bali są wysoce pożądane na rynku. Unika się asymetrycznych, ostrych brył (najczęściej spotykanych w przypadku domów pasywnych). O efekcie decydują szczegóły: szprosy w oknach, staromodny ganek. Pojawiają się naturalne materiały – elewacje zostaje wykończona kamieniem, a na werandę trafiają oryginalne deski.
W ogólnym zarysie ważna jest prostota. Odchodzi się od „dworków” – w cenie są typowe, polskie, wiejskie chaty. Powrócono do krycia dachów trzciną i wiórem osikowym. Na podwórzach pojawiają się szopy – każdy właściciel domu z ogrodem zdaje sobie sprawę, że utrzymanie gospodarstwa w dobrym stanie wymaga nie tylko czasu, ale i narzędzi. A gdzieś trzeba je składować. Po przykładowe zdjęcia z gotowych realizacji zapraszamy do galerii zdjęć powyżej.
Tekst: Karolina Marek
Zdjęcia: Jan Brykczyński, Aneta Tryczyńska, Rafał Lipski
Wszystkie zdjęcia w galerii pochodzą z wydania specjalnego Werandy: Domy za miastem.