dom w stylu angielskim

Dom w stylu angielskim w Polsce - eleganckie i stylowe wnętrza inspirowane brytyjską estetyką 

Domy w Polsce

Dom Dominiki, Krzyśka i Adama to brama do innego czasu i przestrzeni: z Krosna do miasteczek wiktoriańskiej Anglii. Z dużą pomocą Williama Morrisa! 
Ciemne mchy, mgły, angielskie i nostalgiczne klimaty: oto, co nam w duszy gra – śmieje się Dominika. 

reklama
dom w stylu angielskim
Zdjęcie: Igor Dziedzicki

Projekt domu w stylu angielskim to była tylko kwestia czasu

Dom jej rodziny to nieoczywiste wspomnienie o wiktoriańskiej Anglii: niewielkie pomieszczenia, tapety Williama Morrisa, żeliwne grzejniki, sztukaterie i kominek. Przed tym ostatnim na fotelu można by posadzić Sherlocka Holmesa ze skrzypcami, oczywiście jeśli wpierw udałoby się z niego zgonić koty gospodarzy. A wszystko to nie w Westminsterze, lecz w… Krośnie.

I pomyśleć, że właściciele jeszcze niedawno żyli w chłodnym, skandynawskim wnętrzu. – Ale serca oszukać się nie da – mówi Dominika.

Wiedziała, że właśnie takie przytulne, pełne mebli, tkanin i sztukaterii miejsce jest jej marzeniem. Ze skandynawskim minimalizmem to było mgnienie, moment fascynacji tym, co nowe. Oboje z mężem Krzyśkiem prowadzą pracownię architektury wnętrz, są więc wyczuleni na wszelkie pojawiające się trendy. Chcieli kupić dom w Krośnie, niedaleko rodziców, w najładniejszej (i najbardziej rozchwytywanej) dzielnicy miasta – na wzgórzu nad Wisłokiem.
Funduszy starczyło na ziemię na wsi. Tam postawili swoją siedzibę, ze stali i betonu. Po dwóch latach mieszkania w takim wnętrzu Dominika stwierdziła, że jednak zupełnie nie o to chodziło. I wtedy nastąpiło wydarzenie z rodzaju „cudownych przypadków”. Od mamy usłyszała, że ktoś pojawił się na od lat porzuconej posesji, leżącej ledwie trzy działki od domu rodziców. Dominika to miejsce znała, przechodziła tamtędy wielokrotnie i marzyła o tym, że jest jej. Udało się zdobyć numer telefonu do właściciela.

Zadzwoniłam i… właściwie kupiłam dom przez telefon – opowiada.

dom w stylu angielskim
Zdjęcie: Igor Dziedzicki

Skandynawski minimalizm zamieniony na stylowe wnętrza w stylu angielskim

Potem powiedziała mężowi, że skandynawskie lokum idzie na sprzedaż, a oni będą się przeprowadzać.
– Nie było problemu, mamy podobne gusty i on zawsze pozytywnie podchodzi do moich pomysłów – dodaje.
Ich stary nowy dom był ceglaną kostką z 1957 roku.

To ciekawa architektura: wejście od ulicy z poziomu zero, gdzie znajdują się łazienka, garaż i pomieszczenie gospodarcze.
Pół piętra wyżej jest salon z jadalnią, kuchnia i spiżarka oraz wyjście na ganek i do ogrodu. Jeszcze wyżej dwie sypialnie i główna łazienka.
Dominika zachowała oryginalny układ pomieszczeń, który, jak mówi, jest wprost fantastyczny. Ze starej konstrukcji zostawiła jeszcze balustradę przy schodach.
Jednak wszystkie instalacje, dach i okna trzeba było wymienić. Te ostatnie są spektakularne: szprosowane, osadzone w głębokich starych murach, w kolorze ciepłej szarości, który powtarza się w całym domu w stolarce drzwiowej i lamperiach.
Właściciele skuli także zewnętrzne tynki, ocieplili budynek i obłożyli cegłą odzyskaną z rozbiórki krośnieńskich fabryk.
– Styl starej Anglii zawsze był nam bliski, współgrał z nami, chociaż nie potrafię powiedzieć dlaczego – opowiada. – Wnętrza są nieco posępne, ale też przytulne i mają swój urok.
To trochę ironiczne, że z minimalistycznego domu w stylu skandynawskim przeniosła się do miejsca niemal 
zatłoczonego, ciemniejszego, pełnego mebli i bibelotów.
– Nasze pierwsze mieszkanie takie właśnie było – dodaje.

Zobacz też: Kawałek Anglii na Podlasiu – dom w stylu angielskim na polskiej wsi

Poszłam za głosem serca i wróciłam do tego, co kocham!

dom w stylu angielskim
Zdjęcie: Igor Dziedzicki

Aranżacja domu w stylu angielskim z tapetami Williama Morisa i sztukaterią 

W domu panuje przytłumiona, naturalna kolorystyka. Są beże, ciepłe szarości i brązy, ale właściwie nie ma bieli. Klimat robią tapety Williama Morrisa, które Dominika starannie dobrała. Wyszła od tego, że chciała mieć najsłynniejsze wzory projektanta. Potem dobierała kolory do pomieszczeń. W przedsionku, salonie i jadalni jest ten sam motyw, ale w różnych barwach.
W sypialni, która miała być lekka, jasna i przytulna, użyła drobnego, koronkowego wzoru w starym złocie i perłowym beżu. Najbardziej odważne połączenie kolorów znajdziemy w łazience, gdzie zieleń łączy się z bordo, tworząc ciemny, gabinetowy nastrój. Ważnym elementem stylizacji są sztukaterie. Miały nawiązywać do tapet, czasami nawet powtarzając pewne motywy. W każdym pomieszczeniu są inne, te w salonie i jadalni mają kwiatowy wzór. Nawet zabudowa kuchenna zaprojektowana przez architektkę jest ozdobiona sztukaterią, co stanowiło źródło strapienia dla stolarza. Całości dopełnia dębowa deska na podłodze i drewniane meble, w większości amerykańskiej marki Bramble & Co. Jak w prawdziwym wiktoriańskim domu jest tu pianino. Gra na nim Krzysiek, bo muzyka to jego pasja, urządził sobie nawet studio nagraniowe.

Przeczytaj też o: Chata w Bieszczadach w stylu angielskiej wsi. 

dom w stylu angielskim
Zdjęcie: Igor Dziedzicki

Wnętrza domu cieszą ich za każdym razem jak do niego wracają

Właścicielka do tej pory nie może uwierzyć, że udało się spełnić marzenie – zamieszkać tam, gdzie chciała, w idealnie wystylizowanych wnętrzach. – Ilekroć wracamy z wakacji, nie mogę się nacieszyć – mówi ze śmiechem. – Aż proszę Krzyśka, żeby mnie uszczypnął, że to nie sen!
Z tymi wakacjami to też jest ciekawa sprawa. Bo Dominika na północy Europy odwiedziła Norwegię i Islandię, ale nigdy nie była w Anglii. To dowodzi, że stylistyczne inspiracje i poczucie duchowego pokrewieństwa nie zna granic. A wycieczka już jest w planach! 

Koniecznie zobacz więcej zdjęć tego pięknego domu w naszej galerii. 

Zdjęcia: Igor Dziedzicki Stylizacja: Dominika Jurczak/dkwnetrza.pl Tekst: Stanisław Gieżyński

Zobacz również