dom w lesie pod warszawa

Domy w lesie pod Warszawą: nowoczesne siedlisko z rustykalnym urokiem

Domy w Polsce

Gospodarstwo z małym sadem i jedną lipą kupili w Pieńkach Słubickich, pół godziny drogi od Warszawy, rodzice Mariki. Był początek lat 90. Od tamtej pory las wchłonął działkę i zanim ten malowniczy zakątek odkryli Marika i Tomek, rządziła tu przyroda. To ich jednak nie zniechęciło – przeciwnie, zakochali się w tej dzikości, która pozwala zapomnieć o pośpiechu i hałasie stolicy.

reklama

Oaza spokoju blisko Warszawy

Początkowo była to jednak tylko weekendowa oaza. Chodzili wśród drzew, słuchali śpiewu ptaków (doliczyli się 40 gatunków) i robili sobie detoks od miasta. 
W 2019 roku postanowili wyremontować zabudowania, zagospodarować teren i dzielić się tym miejscem z takimi samymi jak oni uciekinierami z miasta, którzy marzą o leśnych kąpielach i medytacjach. Cenią ciszę i święty spokój, zakłócany jedynie przez dzikie zwierzęta.

 

dom w lesie pod Warszawą
rozpalona koza w salonie w stylu rustykalnym

 Łoś: rustykalny dom z kominkiem i leśną balią

Stary dom nazwali Łosiem – na cześć swoich sąsiadów. Położony jest nieopodal rezerwatu Skulskie Dęby.
Droga od bramy wjazdowej wiedzie przez osiemdziesięciometrowy leśny trakt – tajemnicza atmosfera jest więc już od samego początku.


Wnętrze wita gości otwartą przestrzenią: są tu kąt wypoczynkowy z kominkiem, aneks kuchenny i wygodny stół jadalniany.
Z salonu można dostać się przez duże przeszklone drzwi na taras, który prowadzi do fińskiej balii, ukrytej pod koronami drzew.

 

Praca zdalna w lesie? Sam wybierzesz, czy chcesz pracować przy stole, czy na hamaku.

Wyjątkowość poddasza podkreśla przeszklona ściana, za którą mieszczą się sypialnie dla czterech osób. Przestrzeń w Łosiu jest zaprojektowana tak, aby mogła również pełnić rolę biura. Nie ma tu wprawdzie tradycyjnego biurka, ale duży stół w salonie z powodzeniem je zastąpi. Pandemia wymusiła zmiany na rynku pracy i koncepcja „workation” (połączenie pracy zdalnej z wypoczynkiem w pięknym miejscu – work + vacation) zrobiła się bardzo popularna. Oczywiście dom jest wyposażony w antenę LTE, co zapewnia szybki i stabilny internet, umożliwiający swobodne rozmowy wideo oraz odbieranie i wysyłanie poczty elektronicznej. Miło jest odbierać korespondencję, siedząc z laptopem na leżaku. To inna jakość pracy.

Zobacz też: Przytulny dom na wsi. To tu, za kolorowymi drzwiami, kryją się ciepłe i rustykalne wnętrza.

 

 

dom w lesie pod Warszawą
drewniany ekologiczny dom pod Warszawą

Naturalne materiały i ekologiczne rozwiązania na pierwszym miejscu podczas stawiania drugiego domu. 

Rok temu gospodarze wybudowali kolejny dom. Szukali projektu nie tylko estetycznego, ale także ekologicznego.
Przeanalizowali setki ofert, od tradycyjnych domów murowanych po nowoczesne. Przełomowe okazało się odkrycie technologii CLT, w której drewno klejone jest warstwowo.
Wtedy wszystko potoczyło się błyskawicznie.

Konstrukcję postawiono w 24 godziny, a dom był gotowy po pół roku. – Wybudowaliśmy go trochę w opozycji do pierwszego. Bryła przypomina starą zabudowę gospodarczą, ale wykonany jest z nowoczesnych, ekologicznych materiałów – mówi Tomasz.
Ma zielony dach, który łapie cenną deszczówkę, neutralny bilans węglowy, a dzięki taśmom hermetycznym jest niezwykle szczelny i ciepły.

Zobacz też: 7 sielskich agroturystyk w Polsce, w których można wypocząć i ukryć się przed światem 

 

Drzewa wyrastające z tarasu i prawdziwa fińska balia na wyciągniecie ręki w ogrodzie.

Najważniejsze było jednak to, żeby ocalić jak najwięcej drzew. Budynek wkomponowano w las tak precyzyjnie, że jest on niemal na wyciągnięcie ręki, a siedem pni wyrasta z tarasu. Tuż obok stoi balia przywieziona z Korsnäs w Finlandii – krystaliczna gorąca woda jest przez całą dobę. Duże okna, przez które wpada mnóstwo światła, sprawiają, że granica między wnętrzem a leśnym światem niemal się zaciera. 

Zobacz więcej zdjęc tych pięknych domów w naszej galerii na dole. 

IG@pienkiwiewiórki Slowhop/Pieńki Wiewiórki pienkiwiewiorki@gmail.com 
adres: Wiewiórki 39, 96-321 Pieńki Słubickie

ZDJĘCIA: piotr Walendziak   stylizacja I TEKST: michał gulajski

Zobacz również