Domek marynarza jak nowoczesna stodoła

Domek marynarza jak nowoczesna stodoła. Zobacz, jak przytulnie urządzić współczesne siedlisko

Domy w Polsce

Swój domek, położony w cichej miejscowości parę kilometrów od plaży, sami wymyślili i narysowali, więc każdy detal jest tu przemyślany. Od kształtu, który przypomina współczesną stodołę, przez okna i drewnianą elewację, po przytulne wnętrze w stylu farmhouse. Dlatego dobrze się tu odpoczywa o każdej porze roku.

reklama

Nowoczesny, ale przytulny

To historia o tym, że marzenia się spełniają. Tylko trzeba wiedzieć, jak szukać. Czasem miejsce pojawia się nagle pod laskiem brzozowym, a czasem w wyszukiwarce Google. Tak właśnie im udało się dotrzeć do otoczonej drzewami działki i postawić na niej jedyny w swoim rodzaju, stworzony na miarę dom. Minimalistyczny i nowoczesny z zewnątrz, a w środku urządzony w przytulnym stylu farmhouse. Zanim powstał, Ania i Mario przyjeżdżali tu z namiotem i wyobrażali sobie, jak będzie wyglądał. Drugiego takiego nie ma, bo sami swoją miejscówkę nad morzem narysowali.

Domek jak nowoczesna stodoła kuchnia
Mario sam zbił szafki kuchenne i dodał linki do zawieszenia zazdrostek zamiast frontów. To świetne rozwiązanie pomaga bardzo łatwo zmienić klimat całego pomieszczenia.
Domek jak nowoczesna stodoła półki w kuchni
Stare wiejskie półki pomalowane na biało i niebiesko przez Anię dodają części kuchennej lekkości. Pięknie wygląda na nich kolorowa ceramika.

Pomysł z podróży

Wszystko zaczęło się od bloga Miejsca i miejscówki. Ania i Mario, zapaleni podróżnicy, opisywali na nim swoje przygody i wędrówki po świecie. Później, gdy w ich życiu pojawiły się dzieci, zmienił się także styl wypraw. Zaczęli poznawać bliższą okolicę, czyli polskie klimatyczne gospodarstwa agroturystyczne. Zjeździli kraj wzdłuż i wszerz, przybliżając czytelnikom najpiękniejsze miejsca przyjazne dzieciom. I wtedy pojawiła się myśl – a może by samemu stworzyć takie miejsce? Mieszkali w Trójmieście, szukali więc w swojej okolicy, czyli na Wybrzeżu. Ale w grę nie wchodziły żadne nadmorskie kurorty z deptakami. Miały być cisza, spokój i przyroda. Dlatego, gdy gdzieś między Sasinem a Lubiatowem wjechali w szutrową drogę, oddalającą ich nieco od innych zabudowań, i zobaczyli działkę pełną drzew, poczuli, że dotarli do celu. Wprawdzie Ciekocino leży 6 kilometrów od plaży, ale za to nie widać turystów z parawanami. Działka 7 tysięcy metrów, dokoła las, w którym nikt się już nie wybuduje. No, raj! Pozostało tylko postawić dom.

Domek jak nowoczesna stodoła koza
Do ogrzewania wystarcza koza. A w szczególnie zimne dni można się dogrzać jednym z elektrycznych grzejników.

Narysujmy to!

Gdy przyszedł czas na stworzenie projektu architektonicznego, usiedli razem do stołu, by porównać swoje pomysły. Oboje narysowali je na kartce i okazało się, że w głowach mieli prawie to samo: rodzaj nowoczesnej stodoły z drewnianą elewacją (ostatecznie wybrali modrzew syberyjski) i spadzistym dachem. Ich pomysły były jednak na tyle specyficzne – począwszy od stylu, a skończywszy na rozmieszczeniu okien – że z pracownią architektoniczną dopracowywali każdy szczegół, by dom był taki, jak chcieli. Drugiego takiego nie znajdziecie. W ogrodzie postawili też fińską saunę i balię – pełen relaks po jesiennych spacerach.

Czas budowy i urządzania nigdy nie jest łatwy, a już na pewno nie wtedy, gdy jedno z właścicieli przebywa na morzu. Jako że Mario jest marynarzem, Ania w wielu momentach musiała sobie radzić sama, ale – jak bardzo mocno podkreśla – ogromnym wsparciem była dla niej mama. Jest malarką, więc świetnie rozumiała zamysł na stylistyczne i kolorystyczne rozwiązania we wnętrzach.

Domek jak nowoczesna stodoła sypialnia
Przez okna przy podłodze w sypialni, gdy leży się w łóżku, idealnie widać szpaler brzóz – to bardzo kojące. Dekoracja z kapeluszy na ścianie bardzo pasuje do morskich klimatów domku.

Morskie klimaty

Nadmorski domek, który ma za jednego z właścicieli marynarza, musiał mieć elementy morskiego błękitu. Akcenty, które pojawiają się we wszystkich pomieszczeniach, są przemyślane, najczęściej to przedmioty ręcznie malowane przez Anię. Farby dobierała tak, by były w identycznym odcieniu, co często kończyło się kupowaniem kilku różnych kolorów, by znaleźć ideał. Cierpliwe poszukiwania w internecie pomogły jej też uzyskać zamierzony klimat domu. Na przykład dowiedziała się, że styl lampy, o który jej chodzi, to nie loft ani industrial, lecz fisherman’s. Trzeba wiedzieć, co wpisać, żeby znaleźć prawdziwe skarby na OLX. Ta lampa rybaka wisi zaraz przy wejściu do domu, oczywiście pomalowana na niebiesko. Taka sama znajduje się też w łazience.

Ten idealnie urządzony dom właściciele na razie wynajmują, ale w planach jest już kolejny, tym razem tylko dla nich, żeby zostać w raju już na dłużej.

Kontakt do właścicieli: @MIEJSCOWKANADMORZEM

Zdjęcia: Michał Skorupski STYLIZACJA: Agnieszka Wrodarczyk/happy place TEKST: MARTA KWIATKOWSKA

Zobacz również