Ogrzewanie na podczerwień – podpowiadamy dlaczego warto wybrać grzejnik na podczerwień i jakie są koszty tego rozwiązania
Budujemy domChoć instalacja systemu ogrzewania na podczerwień kosztuje około 15–30 tysięcy, to przy rosnących cenach prądu inwestycja może się zwrócić już po 2–4 latach. Przeczytaj, jakie są zalety i wady grzejników na podczerwień. Czy warto wybrać je do domu, a może do domku letniskowego?
Ogrzewanie na podczerwień – uzasadnione obawy?
U Małgorzaty i Bolesława od kilku miesięcy wybuchają kłótnie o to, jak ma być ogrzewany ich letni dom pod Olsztynem. Bolesław upiera się przy panelach na podczerwień, natomiast Małgorzata uważa, że zdecydowanie bezpieczniejszym i sprawdzonym rozwiązaniem będzie nowoczesny piec akumulacyjny. Promieniowanie podczerwone kojarzy jej się z kosmitami i kuchenką mikrofalową i, jak mówi, nie ma ochoty na własnym ciele sprawdzać, że jest inaczej.
Jak grzeje promiennik podczerwieni?
Ogrzewanie na podczerwień to rodzaj technologii, która wykorzystuje szczególny rodzaj fal emitowanych przez specjalne urządzenia, np. panele, maty czy folie. Promieniowanie podczerwone jest niewidzialne dla ludzkiego oka, ale kiedy pada na naszą skórę, odczuwamy ciepło. – To system, który rozprowadza ciepło za pomocą promieniowania, wykorzystując do tego prawa fizyki – wyjaśnia architekt Mirosław Wesołowski. I dodaje, że podczerwień działa podobnie do słońca, ogrzewając wszystko, co jest materią: ściany, podłogi, sufity, meble, a także nasze ciała. W przeciwieństwie do tradycyjnego kaloryfera, który najpierw ogrzewa powietrze, a dopiero to powietrze ogrzewa nas.
Grzejnik na podczerwień ogrzewa od razu, jak słońce
Tak więc ciepło rozprowadzane przez ogrzewanie na podczerwień odczuwamy od razu; nie musimy czekać, aż pomieszczenie się nagrzeje, tak jak w przypadku wielu innych systemów grzewczych. Może być więc tańsze, pod warunkiem że budynek ma dobrą termoizolację. Nie sprawdzi się więc w domach starych, z dużą ilością mostków termicznych i nieszczelną stolarką. W takich obiektach ogrzewanie na podczerwień będzie pobierało więcej mocy i, co za tym idzie, koszty miesięczne będą wzrastały. Z wyliczeń ekspertów wynika, że w domu, który ma średnią izolację termiczną, będziemy musieli zwiększyć moc promienników podczerwieni (np. paneli) o 25 proc., a w domu słabo izolowanym zwiększenie mocy będzie konieczne już o 50 proc. Wniosek: ogrzewanie na podczerwień może okazać się świetnym rozwiązaniem w tzw. domach użytkowanych sezonowo (letnich), w krytych basenach ogrodowych, pracowniach, siłowniach czy pomieszczeniach gospodarczych. Panele na podczerwień można przymocować na ścianie lub na suficie. Zasilane są prądem i każdy jest wyposażony w termostat, który umożliwia ustawienie komfortowej temperatury w pomieszczeniach.
Ile kosztuje ogrzewanie na podczerwień?
Biorąc pod uwagę koszt ogrzewania domu podczerwienią, w pierwszej kolejności należy uwzględnić cenę urządzeń i koszt montażu. Prosty panel IR (po angielsku „infrared”) o mocy 2–3 kW i wymiarach 60 x 60 cm to wydatek około 600–700 zł. Jednak im większa powierzchnia oraz moc, tym cena jest wyższa. Najdroższe panele, bez dodatkowych ozdób, kosztują ponad 1000 zł. Natomiast decydując się na dekoracyjne panele, imitujące na przykład kominek, obraz, zdjęcie albo lustro, możemy zapłacić nawet dwa razy więcej, a takie wyposażone dodatkowo w automatykę kosztują około 2–3 tys. zł.
Eksperci wyliczyli, że zakup i montaż ogrzewania na podczerwień w domu o powierzchni użytkowej 150 m² to koszt rzędu mniej więcej 25–40 tys. zł. Jeśli chodzi zaś o miesięczne koszty ogrzewania takimi panelami, szacuje się, że jest to około 3–5 zł za 1 m².
Producenci zapewniają, że jest to bardziej opłacalne niż ogrzewanie domu węglem, a sama inwestycja może się zwrócić już w ciągu 2–4 lat. Zakładając, że podobnie jak w przypadku paneli IR, ogrzewamy węglem dom, który jest szczelny i docieplony, będziemy potrzebować około 2,5 tony opału rocznie. Obecnie tona węgla kosztuje 2 tys. zł, więc roczny koszt wyniesie mniej więcej 5 tys. zł.
Wady i zalety grzejników na podczerwień
Ogrzewanie na podczerwień ma wiele zalet, ale, jak każda technologia, ma również pewne wady, które warto wziąć pod uwagę. Aby efekt był skuteczny, promienniki podczerwieni muszą być skierowane bezpośrednio na otwartą przestrzeń. Drugą wadą jest to, że nie można tego systemu wykorzystać do ogrzewania wody (do tego należy zastosować osobne urządzenie, na przykład przepływowy ogrzewacz). Jeśli chodzi o zalety – oprócz ceny za energię – należy podkreślić łatwość montażu, bezawaryjność i bezobsługowość, a także oszczędność powierzchni (np. folie mają około 0,5 mm grubości i są ukryte w podłodze, suficie bądź w ścianach). Ponadto jest to rozwiązanie ekologiczne, a ciepłe ściany chronią przed zawilgoceniem i rozwijaniem się grzybów pleśniowych. No i nie są potrzebne żadne zezwolenia (instalację gazową musi podłączać fachowiec, który je posiada).
Czy ogrzewanie podczerwienią jest zdrowe?
Powszechnie uważa się, że promienniki i maty grzewcze nie szkodzą człowiekowi. Owszem, są też negatywne opinie, ale wynikają one raczej z mylenia promieniowania podczerwonego z ultrafioletowym (UV) czy rentgenowskim (X). Źródłem nieporozumień może też być fakt, że najkrótsze z fal podczerwonych mogą uszkadzać komórki skóry. Tego typu promieniowanie nie jest jednak emitowane przez urządzenia grzewcze, bazujące na falach średnich i długich. Na przykład folia grzewcza wykorzystuje tak zwaną daleką podczerwień, która powstaje w wyniku oporu prądu w materiale będącym w przybliżeniu ciałem idealnie czarnym. Materiałem o takich parametrach jest czysty węgiel, z którego stworzona jest bardzo cienka matryca grzewcza nadrukowywana na folię. Taka konstrukcja nie jest szkodliwa dla organizmu. Daleką podczerwień znajdziemy także na przykład w tradycyjnych żarówkach wolframowych, w komorach leczniczych, saunach.
Wszystkie te urządzenia powszechnie stosuje się w większości nowoczesnych ośrodków spa i wellness. Terapia podczerwienią bardzo często wykorzystywana jest w rehabilitacji i regeneracji tkanek mięśniowych, szczególnie u sportowców. Promienie podczerwieni przenikają przez skórę do komórek tkanki podskórnej. Kiedy już się tam dostaną, wspomagają krążenie limfatyczne, krążenie krwi, dzięki czemu dostarczają naszemu organizmowi substancje odżywcze, jednocześnie pobudzając układ immunologiczny.
TEKST: JADWIGA MARCIŃSKA ZDJĘCIA: Shutterstock