polskie superfoods

Pigwa, żurawina, dzika róża, aronia, jarmuż - poznaj polskie superfoods na wzmocnienie odporności

Eko życie

Cudze chwalicie, swego nie znacie. Aby podnieść odporność, nie trzeba jeść jagód goji. Polskie żurawina, pigwa i jarmuż są lepsze!

reklama


Co roku pojawiają się jagody czy ziarna, które mają nam pomóc w walce z rakiem, chorobami serca i nadwagą. To superfood, czyli superżywność. Coś, czym można się najeść i podleczyć. Ostatnimi hitami są nasiona chia, owoce goji czy acai. Superzdrowe, ale tajemnicze i egzotyczne. No i drogie. Tymczasem jest wiele polskich produktów, które mają takie same właściwości. I olbrzymią przewagę – nie jadą do nas tysiące kilometrów, więc są świeże i niepryskane chemią. Warto się z nimi zaprzyjaźnić, bo właśnie dojrzewają. I są najbogatsze w witaminy.

Superfood nr 1: Pigwa

Często jest mylona z pigwowcem, którego owoce są mniejsze i niesmaczne, za to pięknie pachną. Pigwa jest skarbnicą magnezu, potasu i żelaza, a także witaminy C. Co ciekawe, w ogóle nie gromadzi toksyn i zanieczyszczeń, więc warto ją jeść jak najczęściej. Tym bardziej że ze wszystkich polskich owoców ma najwięcej pektyn poprawiających pracę wątroby, żołądka i jelit oraz obniżających poziom złego cholesterolu. Jest dobra na wzdęcia, polepsza apetyt, no i oczywiście wzmacnia odporność.

Jak zbierać pigwę?

Kiedy mają złotożółty kolor, lekko błyszczą i są dojrzałe, a jeszcze nie spadły z krzewu. Zaraz po zerwaniu warto je przerobić na dżemy czy desery, bo szybko więdną i stają się pomarszczone.

Jak jeść pigwę?

Pigwy są tak kwaśne i twarde, że raczej nie nadają się do jedzenia na surowo. Ale soki i dżemy, a także nalewka pigwówka smakują zupełnie inaczej. Zmieniaj ich smaki, dodając przyprawy: anyż, wanilię, kardamon. Z owocami pigwy można też upiec tartę tatin i nadziewać nimi drób. Pieczone nabierają konsystencji rozpuszczającej się w ustach krówki, a ugotowane z cukrem na purée pasują do serów dojrzewających. Warto też spróbować pigwowej zupy z miodem, goździkami i cynamonem.

Pigwa do herbaty

Z pół kilograma pigw wykrój gniazda nasienne. Pokrój na plasterki lub w kostkę, zasyp szklanką cukru i smaż na małym ogniu mniej więcej godzinę. Często mieszaj. Gorącą masę przełóż do słoika, zakręć i odstaw do ostygnięcia. Zimą dodawaj do ciepłej herbaty. Napar z owoców pigwy pomaga zwalczać trądzik.

Wypróbuj też galaretkę z pigwy.

Superfood nr 2: Żurawina

Jest zalecana na wszelkie choroby układu moczowego, nerek, pęcherza. Ale wzmacnia też odporność, skutecznie pomaga nadciśnieniowcom i obniża poziom złego cholesterolu. Co ważne, zapobiega próchnicy oraz chorobom dziąseł.

Jak zbierać żurawinę?

Dziko rośnie na mokradłach, głównie we wschodnich rejonach kraju oraz na Pomorzu Zachodnim. Jej krzaczki rozpoznasz po podłużnych liściach, z wierzchu zielonych, a pod spodem szarych. Zebrane żurawiny niemal w ogóle się nie psują, można przechowywać je w lodówce nawet przez kilka miesięcy. Jeśli zaczną wysychać, wystarczy je skropić wodą.

Jak jeść żurawinę?

Świeża jest najzdrowsza, ale bardzo cierpka, warto ją zatem posypywać cukrem. A także cynamonem, płatkami migdałowymi, kakao. Bardzo do siebie pasują. Surowa, pokrojona na połówki i zmieszana z awokado, cebulą i ostrą papryką stworzy oryginalną wersję guacamole. By desery i galaretki żurawinowe były słodsze, dodaje się do nich inne owoce: pomarańcze, gruszki, truskawki. Warto tylko pamiętać, że gotując potrawy z żurawiny, nie powinno się używać naczyń ze stali lub ocynkowanej miedzi. Niszczą one cenne substancje z jagód.

Domowa suszona żurawina

Owoce umyj i odsącz z wody. Wysyp równomiernie, jedną warstwą na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Ustaw piecyk na 40ºC i susz przy otwartych drzwiczkach przez 4-5 godzin. Co jakiś czas poruszaj owoce drewnianą łyżką. Przechowuj w torebkach lub zamykanych pojemnikach. Tak zrobiona żurawina jest bardziej kwaśna niż kupna, ale nie jest sztucznie dosładzana i nie zawiera żadnej chemii!

Warto wiedzieć: różanej herbaty nie powinno się zalewać wrzątkiem, bo to niszczy witaminę C. Zamiast tego użyj letniej wody i poczekaj godzinę, aż napar naciągnie.  
 

Superfood nr 3: Owoce dzikiej róży

Owoce dzikiej róży zawierają 30 razy więcej witaminy C niż cytryny i 100 razy więcej niż jabłka. Na dodatek witamina dużo lepiej się wchłania niż ta z pigułki, bo pomagają jej inne składniki róży: flawonoidy i garbniki. Dzięki temu poprawia odporność, leczy katar, zmniejsza bóle reumatyczne.

Jak zbierać owoce dzikiej róży?

Jeśli chcesz robić konfitury z dzikiej róży, poczekaj do pierwszych przymrozków. Wtedy róże robią się słodsze. Ale znika z nich część witaminy C. Gdy zależy ci na zdrowotnych właściwościach, na różane łowy ruszaj już teraz. A potem oczyść owoce z resztek ogonka, przetnij na pół i susz w piekarniku najpierw przez 15 minut w 100ºC, a potem 2 godziny w 50ºC. Przesyp do lnianego worka i odłóż na 3-4 tygodnie. Kiedy będą już zupełnie suche, usuń nasionka.

Jak jeść owoce dzikiej róży?  

Owoce można jeść w dżemach i konfiturach, ale też na surowo. Wtedy mają najwięcej witaminy C. Przekrój je i oczyść z nasionek – mogą powodować sensacje żołądkowe. Dodawaj do jogurtu z utartym jabłkiem i miodem lub rozcieraj w moździerzu na pastę. Na przykład z ogórkiem, natką pietruszki i papryką chili. Nakładaj na pieczywo albo stosuj jako dip do warzyw.

Ocet z dzikiej róży

Weź dwie szklanki umytych owoców oczyszczonych z szypułek, lekko je rozgnieć w słoiku. Zalej 2 szklankami wody zmieszanej z 2 łyżeczkami miodu. Zakryj gazą, zostaw na trzy tygodnie w cieple. Odcedź, zakorkuj i trzymaj w ciemnym miejscu. Dodawaj do sałatek, a podczas kataru pij rozcieńczony, w proporcjach łyżeczka octu na szklankę wody. Zmniejszy katar!

Superfood nr 4: Jarmuż

Ten kuzyn kapusty to kopalnia żelaza. Ma go więcej niż wołowina! Dzięki temu walczy z anemią i jesiennym zmęczeniem. W kwestii ilości wapnia bije mleko na głowę. Wzmacnia odporność, ponieważ jest też bogaty w karoten, witaminy K oraz C. Chlorofil poprawia pracę wątroby, a jarmużowe kwasy omega-3 walczą ze stanami zapalnymi pojawiającymi się podczas alergii, z miażdżycą i chorobami serca.

Jak zbierać jarmuż?

Jest dość odporny na przymrozki, więc spokojnie może rosnąć w ogrodzie aż do grudnia. Po zamrożeniu nabiera wręcz lepszego, bardziej słodkiego smaku. Kiedy potrzebujemy liści, idziemy i je zrywamy. Najpierw te dolne, a na końcu szczytową rozetę.

Jak jeść jarmuż?

Na surowo na kanapkach i w sałatkach lub jak szpinak, podsmażany z czosnkiem i śmietaną. Na ciepło z dodatkiem makaronu i ciecierzycy. Ze zmiksowanych surowych liści, czosnku, pestek słonecznika, oleju rzepakowego i parmezanu wychodzi wspaniałe pesto. Można go też dodawać do zup i koktajli.

Polecamy zupę z jarmużu.

Czipsy z jarmużu
Liście umyj, starannie osusz na bawełnianej ściereczce i porwij na mniejsze kawałki. Wsyp do miski, skrop oliwą, posyp solą, chili lub kminkiem. Blachę wyłóż pergaminem, rozłóż jarmuż tak, by jego kawałki się nie stykały. Piecz na chrupko w 150ºC przez 5 minut. Przy anemii jedz jak najczęściej, nawet codziennie!
 

Superfood nr 5: Aronia

Sprowadzono ją do nas z Ameryki, jednak przyjęła się tak dobrze, że rośnie w wielu ogrodach. Zawiera 4 razy więcej przeciwutleniaczy niż porzeczki i 20 razy więcej niż maliny. Oprócz tego, że chroni przed rakiem, poprawia krążenie krwi, nawet w najdrobniejszych naczynkach w oczach. Dzięki temu poprawia ostrość widzenia. Jest też bogata w tak rzadkie pierwiastki, jak kobalt i lit, dzięki którym działa antydepresyjnie. Z aronią nie należy jednak przesadzać. Dwie szklanki soku dziennie lub dwie garście jagód wystarczą. W większej ilości może powodować ból wątroby.

Jak zbierać aronię?

Najlepiej w momencie, w którym wszystkie owoce są tak samo ciemne i dojrzałe, a ich szypułki brązowe. Niektórzy radzą, żeby poczekać do pierwszych przymrozków – wtedy aronia jest słodsza. 

Jak jeść aronię?

Na surowo z jogurtem albo polaną miodem. Zmiksowana w blenderze i przeciśnięta przez gazę tworzy kwaśno-słodki sok. Oprócz tego nadaje się na nalewki, dżemy i konfitury. Ale i na sosy do mięs – wystarczy poddusić aronię z podsmażoną z cukrem cebulką, imbirem, gruszkami, octem i gorczycą. Można z nią piec drożdżówki przypominające jagodzianki i kruche ciasta.

Warto wiedzieć: aronii powinny unikać osoby z chorobą wrzodową inadkwasotą żołądka.

Syrop aroniowy
Weź kilogram aronii, umyj i wrzuć do garnka. Zalej 2 szklankami wody, zagotuj, odstaw na noc. Następnego dnia odcedź, dodaj do soku cukier i zagotuj. Przelej do butelek. Działa wzmacniająco, podnosi odporność. Najlepszy efekt osiągniesz, jeśli będziesz codziennie pić 2 łyżeczki z wodą lub ciepłą herbatą.

Przepisy na przetowry z aronii znajdziesz tu: Przetwory z aronii - przecier, sok, nalewka i konfitura

Nie zapominaj o ziołach!
Zanim zakończy się sezon ogrodowy, zasiej nasiona tymianku, majeranku, cząbru i oregano w domu. Dodane do konfitur z żurawiny czy aronii zamienią je w sosy do mięs.

Tekst: Karolina Zawadzka
Zdjęcia: GAP photos, Shutterstock

Zobacz także: Pigwa - pyszny owoc nie tylko na przeziębienie

Zobacz również